Zachwyty Agaty Rubik nad Miami nie mają końca. Tym razem żona muzyka podzieliła się swoimi refleksjami na temat tego, jak urodziny według niej organizują Amerykanie, a jak Polacy... Doszła do zaskakujących wniosków.
"Luksusowe" imprezy urodzinowe w Polsce
Od kiedy Piotr i Agata Rubik przeprowadzili się na stałe do Miami, żona muzyka nie przestaje zachwycać się nad wspaniałością USA. Tym razem celebrytka zamieściła na swoim Instagramie garść przemyśleń na temat tego, jak Amerykanie podchodzą do organizowania imprez urodzinowych – ostatnio Helena, najstarsza córka pary, skończyła 15 lat. Według wpisu, który Agata Rubik zamieściła na Instagramie, mieszkańcy Miami zupełnie inaczej traktują jubilatów. Według niej, w przeciwieństwie do Polaków, w Stanach ludzie skupiają się na samej uroczystości, a nie na drogich prezentach i hucznych imprezach.
"W Warszawie, w towarzystwie naszych dzieci, prawie wszyscy prześcigali się w wymyślaniu wyjątkowych imprez urodzinowych. Tematyczne urodziny za setki tysięcy złotych, kiedy to na przykład w lecie padał śnieg i dzieci zjeżdżały na sankach, urodziny w hotelach, urodziny na szczycie najwyższego wieżowca, a do tego kiecki, make-upy, mnóstwo personalizowanych łakoci i wielopoziomowe torty" – Wspominała Agata Rubik.
Agata Rubik zachwyca się USA
Według żony muzyka, od kiedy mieszka w USA, spotyka się z zupełnie innym podejściem ludzi. Agatę Rubik zachwyciło to, jak bardzo skromni i ludzcy są Amerykanie. Jak stwierdziła, na urodziny organizuje się tam małe posiadówki w rodzinnym gronie – zamiast polskich "imprez za setki tysięcy złotych".
"Tutaj, mimo że na wyspie mieszka bardzo dużo zamożnych ludzi, dzieciaki spotykają się najchętniej na plaży, w parku albo w domu i po prostu gadają sobie przy czipsach i spricie. Prezenty maksymalnie do 50 dolarów. Starsze dziewczynki lubią zrobić sobie razem pizzę od zera albo ciasteczka. Dobrze mi się żyje w miejscu, gdzie są inne priorytety" – Pisała zachwycona celebrytka.
Internauci zaskoczeni
Wielu internautów nie do końca zgodziło się z wizją Agaty Rubik... Spora część komentujących stwierdziła, że nigdy nie słyszała nawet o tym, by ktoś organizował swojemu dziecku imprezę za "setki tysięcy złotych"... "To kwestia tego, z kim się obracasz, a nie mówienie, że w Polsce tak jest" – zauważyła jedna z osób.
Salonik
Piotr i Agata Rubik. Fot. Facebook/Agata Rubik
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości