Media ujawniły, że europoseł PiS Grzegorz Tobiszowski znęcał się nad partnerką psychicznie i fizycznie. Sam wyznał w rozmowie z Onetem, że "nie jest z tego dumny". To nie pomogło mu w dalszej karierze. Prezes PiS zdecydował o zawieszeniu polityka w prawach członka partii i wystąpił do rzecznika dyscypliny partyjnej z wnioskiem zmierzającym do wykluczenia ze struktur PiS.
Polityk PiS znęcał się nad partnerką
Onet napisał, że były wiceminister energii i europoseł Grzegorz Tobiszowski znęcał się nad partnerką. Portal przytoczył zapisy rozmowy, w której polityk w wulgarny sposób obrażał swoją partnerkę Tatianę A. oraz jej dzieci. Tobiszowski miał się też dopuścić rękoczynów wobec kobiety.
Europoseł miał m.in. krzyczeć, że jest "poje***ym prymitywem", "hańbą kobiecą", "pasożytem", "szmatą", "wredną suką" czy "dnem". – Możesz naprawdę iść na ulicę i zarobisz więcej. Jesteś wstrętna i twoja wiara jest obrzydliwa, bo jesteś ateistką – słychać na nagraniach, do których dotarł portal.
Prokuratura nadzoruje dochodzenie
Onet dodaje, że Prokuratura Rejonowa w Zabrzu nadzoruje dochodzenie w sprawie Tobiszowskiego. Chodzi o art. 207 par. 1 Kodeksu karnego. Głosi on, że "Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Do tej pory nikomu jednak nie przedstawiono zarzutów.
– Zgodnie z jej zeznaniami konkubent w okresie od lutego 2021 r. do 14 stycznia 2024 r. miał stosować wobec niej przemoc psychiczną. Według świadka chciał skłonić ją do wyprowadzenia się ze wspólnie zajmowanego domu. Tatiana A. nie pracuje i jest uzależniona finansowo od swojego konkubenta – przekazała prokurator Joanna Smorczewska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Wszczęto również procedurę założenia niebieskiej karty, która została przerwana po wyprowadzce polityka z domu.
Tobiszowski skomentował doniesienia w rozmowie z Onetem. Jak tłumaczył, był źle traktowany przez Tatianę A., która miała mu grozić i go pobić. Polityk potwierdził, że kłótnia miała miejsce. – Nie jestem z tego dumny. Przegrałem sam ze sobą, nie powinienem tak się zachowywać. Po prostu więcej już nie mogłem znieść – zdradził. Dodał również, że 6 maja złożył do Prokuratury Okręgowej w Gliwicach zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przywłaszczenia przedmiotów przez Tatianę A.
Zawieszenie Tobiszowskiego
Rzecznik PiS Rafał Bochenek poinformował, że prezes partii Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu Tobiszowskiego w prawach członka partii i wystąpił do rzecznika dyscypliny partyjnej z wnioskiem zmierzającym do jego wykluczenia ze struktur PiS.
"Decyzja o nieumieszczaniu p. G. Tobiszowskiego na listach PiS do PE podyktowana była wieloma niepokojącymi informacjami jakie docierały do kierownictwa partii, a dotyczyły jego dalece niestosownego i kompletnie nieakceptowalnego zachowania. Wobec kolejnych, oburzających doniesień medialnych p. prezes J. Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu p. G. Tobiszowskiego w prawach członka partii i wystąpił do Rzecznika Dyscypliny Partyjnej z wnioskiem zmierzającym do jego wykluczenia ze struktur PiS" – napisał na X.
W środę o sprawę Tobiszowskiego pytany był wiceprezes PiS Joachim Brudziński. Europoseł powiedział, że "pojawia się konkret, w tym wypadku to skandaliczne nagranie, i jest natychmiastowa reakcja". – Proszę mi wskazać takie natychmiastowe działania Donalda Tuska, innych liderów różnych partii – dodał.
Wiceprezes PiS podkreślił jednocześnie, że "przemoc wobec kobiet jest czymś tak nagannym, tak obrzydliwym, tak nieakceptowalnym, że kiedy pojawiła się tego typu informacja, Jarosław Kaczyński podejmuje te działania". – Nie ma znaczenia, czy przemoc wobec kobiety wymierzona jest wobec małżonki, partnerki, czy wobec własnej matki. Takie decyzje w naszym środowisku politycznym, w naszej partii podejmowane są bardzo zdecydowanie. Jarosław Kaczyński jest tu bardzo zdecydowany – dodał.
Szybkie wykluczenie z PiS?
Brudziński dopytywany czy wcześniej pojawiały się jakieś sygnały dotyczące Tobiszowski i dlatego nie znalazł się on na listach PiS do PE, odparł: – W wymiarze politycznym proszę zwrócić uwagę, że same sygnały, które płynęły, wystarczyły dla Jarosława Kaczyńskiego, żeby pan Tobiszowski na listach do europarlamentu się nie znalazł. W momencie, w którym pojawiło się to skandaliczne nagranie (...) decyzja naszego lidera była natychmiastowa, bezkompromisowa.
Wiceprezes PiS pytany, kiedy może nastąpić wykluczenie Tobiszowskiego ze struktur PiS, odparł, że sprawa w trybie statutowym została skierowana do rzecznika dyscypliny partyjnej. – Rzecznik dyscyplinarny, zgodnie ze statutem, może wnioskować do Komitetu Politycznego o wykluczenie z szeregów naszej partii. Myślę, że ta sprawa będzie na pewno bardzo priorytetowo i ekspresowo potraktowana – ocenił.
MP
Europoseł z PiS miał znęcać się nad partnerką. Fot. Facebook/Grzegorz Tobiszowski
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka
