Badanie techniczne pojazdu ulegnie sporym zmianom. Od 1 czerwca wchodzą w życie nowe zasady zatrzymywania dowodu rejestracyjnego przez diagnostę. Zmiany dotyczą również zwrotu dokumentu.
Zmiany w badaniu technicznym
Badanie techniczne pojazdu jest obowiązkowe raz w roku. Trzeba mieć aktualny przegląd okresowy auta pod kątem jego sprawności, inaczej w przypadku kontroli policji można dostać mandat. Diagności informują, że są to mandaty w wysokości 1200 zł, czy też 1800 zł. Górna granica to 3 tys. zł.
Obowiązkowe badania od 1 czerwca czeka zmiana. Zgodnie z komunikatem opublikowanym na Monitorze Polskim przez ministra cyfryzacji, przepis o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego będzie brzmiał następująco: W przypadku określonym w ust. 1 pkt 1 dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) zatrzyma również jednostka upoważniona do przeprowadzania badań technicznych - prawo o ruchu drogowym, art. 132, par. 4 – brzmienie od 1 czerwca 2024 r.
W praktyce oznacza to, że znika zapis o możliwości zatrzymania przez diagnostę nieczytelnego lub zniszczonego dowodu rejestracyjnego. Od 1 czerwca diagnosta nie zatrzyma również dowodu fizycznie, a zrobi to jedynie wirtualnie, jednym kliknięciem. Dokument zostanie zwrócony kierowcy, ale w Centralnej Ewidencji Pojazdów pojawi się wpis o zatrzymaniu.
Za co diagnosta zabierze dowód rejestracyjny?
Karol Rytel, dyrektor ds. technicznych w Polskiej Izbie Stacji Kontroli Pojazdów wyjaśnił w rozmowie z auto.dziennik.pl, że diagnosta od 1 czerwca będzie miał do dyspozycji trzy rodzaje usterek: drobną, poważną i niebezpieczną. – W pierwszym przypadku wynik badania jest pozytywny. Dwa pozostałe oznaczają wynik negatywny. Dodatkowo w przypadku usterki niebezpiecznej diagnosta ma obowiązek zatrzymać dowód rejestracyjny – powiedział.
W przypadku "usterek niebezpiecznych" mowa jest o takich, które powodują bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego lub naruszające wymagania ochrony środowiska, w stopniu uniemożliwiającym używanie pojazdu w ruchu drogowym, które powodują niedopuszczenie do dalszego używania pojazdu. Mowa tutaj o pojazdach, które są po wypadku i mają uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy oraz o takich, które mają wycieki z okolic silnika lub uszkodzony układ wydechowy.
– Zgodnie z powyższym nie tylko zagrożenie bezpieczeństwa i ochrony środowiska, ale także zagrożenie porządku ruchu stanowi podstawę do zatrzymania dokumentu – dodaje Rytel.
Koszt badania technicznego
Badanie techniczne samochodu osobowego kosztuje dziś 98 zł. W przypadku auta wyposażonego w instalację gazową to 162 zł. Przegląd okresowy motocykla to 62 zł, a ciężarówki 153 zł. Od 19 lat stawki są takie same. Diagności sami nie mogą pobierać większych pieniędzy za takie badanie. Tylko odpowiednie rozporządzenie może to zmienić.
Diagności od lat walczą o podniesienie stawki, a w ostatnim czasie pojawiło się światełko w tunelu. Sprawą zajęła się Komisja Infrastruktury Senatu RP, która skierowała w tej sprawie pismo do ministra infrastruktury. Zdaniem komisji rozwiązanie problemu opłat za badania techniczne powinno w najbliższych tygodniach być priorytetem dla resortu.
Wyliczenia nowej stawki za badanie techniczne podjęli się przedsiębiorcy z branży SKP. Ich zdaniem badanie techniczne samochodu powinno kosztować 246 zł brutto. Do tego w ustawie – Prawo o ruchu drogowym powinien pojawić się mechanizm corocznej automatycznej waloryzacji wysokości opłat za badania o wskaźnik inflacji za poprzedni rok.
MP
Zmiany w badaniu technicznym. Fot. PAP/Marcin Bielecki
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Technologie