Wydaje mi się, że prezydent niepotrzebnie przekroczył pewną granicę – powiedział w TVN24 premier Donald Tusk komentując kondolencje złożone przez prezydenta Andrzeja Dudę w zw. ze śmiercią prezydenta Iranu.
W wywiadzie z premierem Donaldem Tuskiem poruszono wątek kontrowersyjnych kondolencji, które prezydent Andrzej Duda złożył narodowi irańskiemu. Prezydent porównał katastrofę śmigłowca prezydenta Iranu do tragedii smoleńskiej.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
Tusk o kondolencjach Dudy: Przekroczono pewne granice
"Ponieważ ofiarą tej katastrofy jest prezydent innego państwa, więc wiadomo, że (…) ma pewne obowiązki dyplomatyczne, w tym złożenie kondolencji" – ocenił premier. I dodał: "Wydaje mi się, że prezydent niepotrzebnie przekroczył pewną granicę, a szczególnie (poprzez – PAP) porównywanie Lecha Kaczyńskiego z prezydentem Iranu".
Tusk zaznaczył, że stało się to zapewne niechcący, ale "dyplomacja nie znosi błędu".
Andrzej Duda we wpisie na platformie X przyznał, że jest głęboko poruszony wiadomością o tragicznej śmierci w katastrofie lotniczej prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego wraz z delegacją rządową, w której był szef MSZ.
"Niewiele narodów ma w swojej historii takie tragiczne karty. Ale my, Polacy, straszliwie doświadczeni w 2010 roku katastrofą polskiego rządowego samolotu w Smoleńsku w Rosji, znamy uczucie szoku i pustki, jakie w ludzkich sercach i w państwie pozostaje po nagłej utracie elity politycznej i społecznej, po nagłej utracie bliskich i przyjaciół. Dlatego ze szczególnym zrozumieniem łączymy się z bliskimi ofiar i narodem irańskim w modlitwie i żalu" - napisał prezydent.
Katastrofa śmigłowca w Iranie. Prezydent i minister zginęli
Śmierć prezydenta Iranu i ministra spraw zagranicznych Hosejna Amira Abdollahijana oraz załogi śmigłowca potwierdziły w poniedziałek rano irańskie władze.
Do katastrofy doszło w niedzielę, gdy irański prezydent wracał z uroczystości otwarcia tamy na rzece Araks na granicy Iranu i Azerbejdżanu. Śmigłowiec rozbił się w pobliżu Dżolfy w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni. W konwoju znajdowały się trzy helikoptery, dwa z nich bezpiecznie wróciły.
MB
Fot. Premier Donald Tusk. Źródło: TVN24
Inne tematy w dziale Polityka