Joński: Będą zawiadomienia do prokuratury, ale najpierw przesłuchanie Kaczyńskiego
Dopytywany, kogo będą dotyczyć te zawiadomienia, odpowiedział, że będzie mógł o tym poinformować dopiero po przesłuchaniu ostatniego świadka, którym ma być prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Byłbym nieprofesjonalny, gdybym dzisiaj powiedział, przed przesłuchaniem Jarosława Kaczyńskiego, czy sięgnie (to) najważniejszych (osób w państwie), czy nie - odpowiedział Joński.
Poseł KO podał też, że w już w czasie, gdy komisja zaczęła prace NSA utrzymał w mocy orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, że minister cyfryzacji nie mógł przekazywać bazy PESEL wyborców pracownikowi Poczty Polskiej, a tymczasem tak się stało, i "Poczta Polska przetwarzała nasze dane". - Mówimy czasami o przekazaniu danych jednej osoby, a ktoś przekazał 30 milionów naszych danych na płycie pracownikowi Poczty - zaznaczył.
Prof. Uziębło podkreślał, że ustawa dotycząca wyborów korespondencyjnych z 2020 r. oprócz naruszeń proceduralnych zawiera szereg rozwiązań, które są ewidentnie wątpliwe prawnie albo sprzecznych z konstytucją. Jak wskazywał, przepisy m.in. nie regulowały sytuacji, w której wyborca nie chciał brać udziału w głosowaniu i nie chciał otrzymać pakietu wyborczego.
Zobacz relację na żywo:
Mateusz Morawiecki odpowie na pytania o wybory kopertowe
Jednak dopiero 8 maja 2020 r. prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 r., weszła ona w życie 9 maja. Ustawa została uchwalona przez Sejm 6 kwietnia z inicjatywy PiS. Przewidywała, że głosowanie w wyborach prezydenckich miało być wyłącznie korespondencyjne.
Według szefa Komisji Dariusza Jońskiego (KO) "premier Morawiecki, który wydał decyzję bez podstawy prawnej, jak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny, nie miał prawa, aby odbierać kompetencje PKW i przenosić je na Pocztę Polską".
Joński w TVN24 był pytany o zaplanowane na czwartek na godz. 14.00 przesłuchanie przed komisją byłego premiera Mateusza Morawieckiego.
Podał też, że na przesłuchanie Morawieckiego ma przygotowanych 87 pytań. - Oczywiście pewnie dzisiaj nie zakończymy, trzeba będzie drugi dzień wskazać na przesłuchania, ale tych pytań jest bardzo dużo - zaznaczył.
Przewodniczący komisji ds. wyborów kopertowych o najważniejszych ustaleniach
Poseł KO był pytany o to, czego nowego dowiedziała się komisja po pięciu miesiącach jej prac. Joński, powołując się na zeznania świadków, przypomniał, że Adam Bielan, który był w 2020 r. rzecznikiem sztabu ubiegającego się o reelekcję prezydenta Andrzeja Dudy, był żywotnie zainteresowany tym, jak się te wybory będą odbywały, w jakiej formule.
- I zadzwonił, sam przyznał, 31 marca do Jarosława Kaczyńskiego, a ten następnie przekonywał Morawieckiego do tego, żeby zrobić (wybory), pomimo tego, że byliśmy pozamykani w domach (z powodu pandemii COVID - PAP). Ale oni się zastanawiali, jak zorganizować wybory, żeby Andrzej Duda wygrał w pierwszej turze. Dlaczego w pierwszej turze? Bo druga tura była w ogóle nieprzygotowywana - mówił Joński.
- Myślę, że uświadamianie ludziom tego wszystkiego, co się działo w tamtym czasie, że rządzący nie myśleli o życiu i zdrowiu, tylko o tym, jak ich kandydat ma wygrać w pierwszej turze, jest dość istotne - podsumował Joński.
ja
Na zdjęciu przewodniczący komisji, poseł KO Dariusz Joński, fot. PAP/Leszek Szymański
Czytaj także:
Komentarze
Pokaż komentarze (70)