Przyjęcie określonych kwot migrantów albo kary finansowe, nazywane kosztem solidarnościowym - taki będzie wybór państw członkowskich Unii Europejskiej. Rada Unii Europejskiej przegłosowała pakt migracyjny.
Pakt migracyjny wejdzie w życie
Rada UE, czyli członkowie rządów krajów członkowskich w Unii Europejskiej, zdecydowała o wdrożeniu paktu migracyjnego. Mechanizm będzie polegał na przyjęciu cudzoziemców albo płatności za każdą osobę, której się nie wpuści. Mowa o kwotach rzędu 20 tys. euro za jednego imigranta.
- Polska była przeciwko wszystkim elementom. Kluczowy i najbardziej kontrowersyjny element to obowiązkowa solidarność i przyjmowanie migrantów. Relokację można zastąpić opłatą, ok. 20 tys. euro za każdą nieprzyjętą osobę - napisała Beata Płomecka, dziennikarka Polskiego Radia.
Polska i Węgry jednym głosem
- Pakt migracyjny ostatecznie przyjęty w głosowaniu QMV. Tylko Polska i Węgry głosowały przeciw każdemu z 10 rozporządzeń wchodzących w skład paktu. W spr. tzw. obowiązkowej solidarności swój sprzeciw zgłosiła także Słowacja - donosi Katarzyna Szymańska-Borginion z RMF FM.
- Stanowisko rządu jest konsekwentne i jednoznaczne. Jesteśmy konsekwentnie przeciwko wynegocjowanym przez rząd PiS elementom paktu migracyjnego. W naszej ocenie nie uwzględnia on specyfiki państw graniczących chociażby z Białorusią, państw, które mierzą się z rosnącą presją tak zwanej wojny hybrydowej - zapowiadał przed posiedzeniem Rady UE minister finansów Andrzej Domański.
Decyzja Rady UE oznacza, że co roku kraje wspólnoty będą musiały przyjąć ciężar rozlokowania co najmniej 30 tys. imigrantów.
Fot. Budynek Rady UE w Brukseli/Wikipedia
GW
Inne tematy w dziale Polityka
