W Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych podwyższono pensje. Z dotychczasowych 30 tys. złotych członkowie zarządu teraz będą mogli liczyć na 50 tys. złotych. PiS, które było krytykowane za swoich rządów za nagrody i premie, chce poznać szczegóły przyznanych podwyżek płac.
Media: podniesiona pensja po miesiącu urzędowania
Jacek Ozdoba i Andrzej Śliwka ruszają z kontrolą poselską w siedzibie PWPW. Powodem są podwyżki wynagrodzeń, o których nieoficjalnie dowiedziały się media. Jako pierwszy o wzroście płac w spółce skarbu państwa informował portal tvn24.pl. "Już po niespełna miesiącu pracy nowy zarząd strategicznej spółki, Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, otrzymał solidną podwyżkę - wynika z informacji tvn24.pl. Rada nadzorcza PWPW to w większości osoby wskazane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Prezesa spółki w tym roku rada wyłoniła już dwa razy - tego samego. Czteroosobowemu zarządowi dosypała pieniędzy, by - jak tłumaczy spółka - "urynkowić pensje" - czytamy w artykule.
Członkowie zarządu PWPW zdecydowali, że będą zarabiać nie 30 tys. złotych brutto miesięcznie, a 50 tys. zł. - Jesteśmy tutaj z posłem Śliwką, bo podejmujemy interwencję na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora - mówił Jacek Ozdoba z PiS. - Chcemy poznać szczegóły, nazwiska, uzasadnienia tych skandalicznych decyzji, chcemy dowiedzieć się dlaczego tak obficie ma być wynagrodzony zarząd - dodawał. Po kontroli Andrzej Śliwka udał się na komisję śledczą ds. afery wizowej, w której zasiada, a z której po kilkudziesięciu minutach został wykluczony.
PWPW odpowiada na zarzuty
PWPW zareagowała na doniesienia TVN24. Spółka oświadczyła, że "nieprawdą jest, że wzrost wynagrodzenia Prezesa Zarządu po rozstrzygnięciu postępowania kwalifikacyjnego wyniósł 20 tys. zł" oraz to, jakoby "zmiana wynagrodzenia Prezesa Zarządu nastąpiła po miesiącu pełnienia funkcji".
Fot. Siedziba PWPW/PWPW
GW
Inne tematy w dziale Polityka
