Szacuje się, że w Polsce 40 milionów niosek żyje w klatkach, co stanowi ponad 70 proc. ogółu krajowej produkcji. Jednak coraz częściej wybieramy jaja pochodzące z chowu alternatywnego, do którego jest skierowanych nawet 33 proc. wszystkich jaj na rynku. Chodzi m.in. o jaja z wolnego wybiegu. Dlaczego to tak istotne? Masowa produkcja wiąże się niewiarygodnym okrucieństwem i cierpieniem zwierząt, dlatego warto jednak dorzucić te kilka złotych więcej do jajek, których produkcja nie powodowała takiego cierpienia.
Rośnie świadomość konsumentów. Wolimy jaja produkowane w etyczny sposób
Warunki hodowli przy zakupie jaj mają kluczowe znaczenie dla 68,5 proc. badanych konsumentów. Ponad 62 proc. jest gotowych zapłacić więcej za jajka pochodzące z hodowli oferujących lepsze warunki życia dla kur. Aż 74,4 proc. polskich konsumentów uważa, że hodowla klatkowa nie zapewnia odpowiednich warunków życia dla kur niosek, a 65 proc. popiera wprowadzenie zakazu chowu klatkowego.
Taka zmiana wynika z rosnącej świadomości konsumentów, którzy są gotowi zapłacić więcej za produkty pochodzące z chowu nieklatkowego. Prezes Stowarzyszenia Otwarte Klatki, Paweł Rawicki, zauważa, że konsumpcja jaj w Polsce to około 150-160 sztuk na osobę rocznie, co stanowi spadek z poziomu 200 jaj na osobę na rok sprzed dekady. Mimo posiadania dużych hodowli kur niosek, nasze spożycie jest niższe niż w wielu innych krajach europejskich. Jest to powód, dla którego Polska eksportuje jaja do wielu państw zarówno unijnych, jak i pozaunijnych.
Polska unijną potęgą w produkcji jaj
Zgodnie z informacjami Eurostatu, Polska jest szóstym największym producentem i drugim największym eksporterem jaj w Unii Europejskiej, a co dziesiąte jajko spożywane w UE pochodzi od polskiej kury. W skali roku produkuje się aż 10 miliardów sztuk. Raport Stowarzyszenia Otwarte Klatki i Fundacji Alberta Schweitzera pokazuje, że 67 proc. spożywanych przez nas jaj pochodzi z chowu klatkowego, jednak już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowu alternatywnego, jak hodowla na ściółce (ok. 20 proc.), wolny wybieg (ponad 10 proc.) czy ekologiczna (blisko 2 proc.).
W ciągu ostatnich 10 lat obserwujemy stopniowy wzrost udziału alternatywnych systemów chowu w całkowitej liczbie hodowli kur niosek w Polsce. Największy procentowy wzrost obserwujemy w przypadku systemu ekologicznego (o 538 proc.), wolnowybiegowego (272 proc.) oraz ściółkowego (184 proc.). Mimo to, nadal ponad 70 proc. kur jest hodowanych w klatkach, podczas gdy w Unii Europejskiej wskaźnik ten spadł poniżej 40 proc.
Niektóre kraje zabroniły chowu klatkowego
Niektóre kraje europejskie, takie jak Czechy, Niemcy, Austria i Dania, wprowadziły już zakaz hodowli klatkowej kur niosek. Trwają również prace nad wprowadzeniem takiego ograniczenia na forum UE, aczkolwiek nie ma jeszcze wiążących przepisów w tej kwestii. Pomimo braku zmian w prawie, odsetek sprzedawanych jaj z chowów alternatywnych będzie rósł, ponieważ oczekiwania konsumentów są coraz wyższe.
Zdaniem ekspertów jakość, wartości odżywcze smak jaj zależą przede wszystkim od odpowiedniego żywienia, czynników genetycznych, wieku i ogólnej kondycji kur. Oferowane jaja kurze różnią się nie tylko rozmiarem ( S, M, L, XL), ale i sposobem chowu kur, od których są pozyskiwane. Obecnie na każdym jaju kupionym w sklepie znajduje się kod pisany według wzoru:
X-YY- ZZZZZZZZ
który możemy następująco rozszyfrować:
- X - sposób chowu kur (3- klatkowy, 2- ściółkowy, 1- wolnowybiegowy, 0 - ekologiczny;
- YY - symbol kraju, z którego pochodzą jaja (np. PL- Polska);
- ZZZZZZZZ - numer identyfikacyjny producenta.
Rozróżnia się cztery metody chowu kur niosek. Jaja z chowu klatkowego, pochodzą od niosek, które całe swoje życie spędzą w klatkach, karmione są paszą. Chów ściółkowy podobnie jak system klatkowy jest chowem intensywnym, przy czym kury nie są trzymane w klatkach, a w zamkniętych pomieszczeniach, w dużych grupach. W chowie wolnowybiegowym kury mogą opuszczać kurnik i skubać trawę oraz piasek, do dyspozycji mają grzędy, karmione są paszą. Kury z chowu ekologicznego mają dużą powierzchnię użytkową, mogą swobodnie opuszczać kurnik, skubać trawę i piasek, karmione są ekologiczną karmą.
Można kupić również jaja nieoznakowane, są one dostępne na bazarach, pochodzą z gospodarstw, w których hoduje się do 50 kur. Takie jaja powinny podsiadać pisemną informację o pochodzeniu i termin przydatności do spożycia.
Kupujesz jaja w sklepie? Zwróć na to uwagę
Wybierając jaja warto zwrócić uwagę na termin przydatności do spożycia. Jaja przechowywane w odpowiednich warunkach zachowują świeżość do 4 tygodni od momentu zniesienia. Przy czym jaja najlepiej utrzymują świeżość w warunkach chłodniczych, te przechowywane poza urządzeniem chłodniczym mają z założenia krótszą trwałość.
Nieoficjalne mówi się o tym, że zakaz chowu klatkowego zwierząt gospodarskich na terenie całej Unii Europejskiej ma wejść w życie w 2027 roku.
Tomasz Wypych
Fot. Jaja. Źródło: Pixabay.com
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka