Część sceny politycznej zarzuca Marcinowi Kierwińskiemu, że ten podczas Centralnych Obchodów Dnia Strażaka był pod wpływem alkoholu. Polityk udał się po uroczystościach na komendę policji, by wykonać test alkomatem. Do sprawy odniósł się premier Donald Tusk.
Premier: Magiczny wieczór
"Boska Iga 2:1 (Królowa na długo), moja Lechia 3:0 (prawie ekstraklasa), no i Kierwinski O.0. Magiczny wieczór" – napisał premier Donald Tusk. W ten sposób odniósł się do zamieszania związanego z publicznym wystąpieniem w sobotę Marcina Kierwińskiego.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński wziął w sobotę udział w Centralnych Obchodach Dnia Strażaka, które odbyły się na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie. W uroczystości uczestniczyli również m.in. prezydent Andrzej Duda i pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda oraz marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Po jego oficjalnym wystąpieniu część użytkowników portalu X (dawniej Twitter) zarzuciła mu nietrzeźwość, inni podejrzewali udar, a dziennikarze pytali o stan zdrowia. Szef resortu wielokrotnie zapewniał, że bardzo dobrze się czuje, a sytuację tłumaczył m.in. pogłosem i problemami technicznymi.
"Zanim wydacie wyrok..."
Kierwiński odniósł się do sytuacji także na platformie X. "Zanim wydacie wyrok posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0" - napisał Kierwiński, dołączając zdjęcie wyniku testu z pieczątką dyżurnego Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.
Fenomenalny mecz Igi Świątek
We wpisie nie zabrakło również miejsca na komentarz do sukcesu Igi Świątek. Najlepsza tenisistka świata zwyciężyła w prestiżowym turnieju w Madrycie, pokonując Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) po ponad trzygodzinnej batalii. Wielu ekspertów i komentatorów oceniło, że ten mecz był wizytówką dla kobiecego tenisa.
Szef rządu we wpisie ucieszył się także ze zwycięstwa Lechii Gdańsk, która zwyciężyła u siebie z GKS Tychy 3:0 i brakuje jej jednego punktu, by po roku wrócić do ekstraklasy. Mieszkający w Sopocie premier, to wierny kibic "Biało-Zielonych".
MP
Premier Donald Tusk i minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Fot. Facebook/Marcin Kierwiński
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka