Łódź, 04.05.2024. Radość zawodników Śląska Wrocław po bramce zdobytej podczas meczu 31. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy z ŁKS Łódź, 4 bm. (js) PAP/Marian Zubrzycki
Łódź, 04.05.2024. Radość zawodników Śląska Wrocław po bramce zdobytej podczas meczu 31. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy z ŁKS Łódź, 4 bm. (js) PAP/Marian Zubrzycki

Śląsk do końca drżał o zwycięstwo. ŁKS pożegnał się z PKO BP Ekstraklasą

Redakcja Redakcja Ekstraklasa Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Piłkarze ŁKS Łódź pożegnali się z ekstraklasą po porażce na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław 1:2. W 31 meczach odnieśli tylko pięć zwycięstw i zamykają tabelę z dorobkiem 21 punktów. Śląsk natomiast awansował na drugie miejsce w tabeli i traci tylko dwa punkty do Jagiellonii Białystok.

Śląsk o zachowanie szansy na mistrzostwo, ŁKS o honor

Mecz w Łodzi dużo większe znaczenie miał dla piłkarzy Śląska. Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli gospodarze walczyli już bowiem jedynie o honorowe pożegnanie się z ekstraklasą. Za to wrocławianie, po ostatniej porażce z Ruchem Chorzów (2:3), nie mogli sobie pozwolić na kolejną stratę punktów z beniaminkiem, która oddaliłaby ich od marzeń o tytule, a nawet zajęciu na koniec sezonu miejsca w pierwszej trójce.

Drużyna trenera Jacka Magiery nie wyglądała jednak na tą, której bardziej zależy na zwycięstwie. Goście oddali piłkę ŁKS, któremubrakowało jednak wykończenia akcji. Strzały Hiszpana Daniego Ramireza i Michała Mokrzyckiego były bowiem bardzo niecelne, a próba Azera Rahila Mammadova z dalszej odległości była zbyt lekka, by sprawić problemy Rafałowi Leszczyńskiemu. Najlepszą okazję na objęcia prowadzenia zmarnował w 35. minucie Albańczyk Engjell Hoti, który nie trafił w bramkę z bliska po centrze Mokrzyckiego.


Śląsk swoje ataki, którym tempo nadawał Hiszpan Erik Exposito, też zaczął od niecelnego strzału zza pola karnego Czecha Petra Schwarza, a następnie Exposito z rzutu wolnego z ok. 18 metrów trafił w mur. W 38. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Michał Żukowski, który w polu karnym ograł Szwajcara Leventa Gulena, ale jego strzał obronił bramkarz ŁKS, a dobitka Exposito była niecelna.

Goście zdobyli gola w 40. minucie, lecz arbiter po analizie VAR uznał, że wcześniej faulowany był obrońca ŁKS. Pierwszą połowę zakończył zaś strzał Piotra Głowackiego z linii pola karny, z którym jednak poradził sobie bramkarz Śląska.

ŁKS zaskoczył w 2. połowie

Druga część meczu zaczęła się od płaskiego uderzenia Żukowskiego, ale po chwili sytuacja wrocławian była dużo gorsza. W polu karnym Mokrzycki ograł Simeona Petrowa, a do tego reprezentant Bułgarii zagrał piłkę ręką. Rzut karny – już siódmy w tym sezonie – wykorzystał Ramirez.

Dopiero od tej pory podopieczni Magiery przejęli inicjatywę i zaatakowali bramkę gospodarzy. Blisko wyrównania w 60. minucie mógł być Michał Rzuchowski, który nie skorzystał jednak z dobrej centry Hiszpana Nahuela Leivy. Śląsk napierał coraz mocniej i najpierw doprowadził do wyrównania, a następnie zdobył gola dającego prowadzenie.

Pierwszy do bramki ŁKS po rzucie rożnym trafił w 71. minucie Ukrainiec Jehor Macenko, a pięć minut później niezdecydowanie obrońców gospodarzy wykorzystał Piotr Samiec-Talar.

Śląsk w końcówce bronił wyniku w dziesiątkę, po tym, jak drugą żółtą kartę otrzymał Macenko. Mimo gry w osłabieniu bliski podwyższenia prowadzenia był Leiva, którego zatrzymał Aleksander Bobek. Z kolei gości przed stratą punktów uratował Leszczyński, łapiąc piłkę w doliczonym czasie gry po strzale głową Kamila Dankowskiego.

ŁKS Łódź - Śląsk Wrocław 1:2 (0:0).

Bramki: 1:0 Dani Ramirez (53-karny), 1:1 Jehor Macenko (71-głową), 1:2 Piotr Samiec-Talar (76).

Żółta kartka - ŁKS Łódź: Engjell Hoti. Śląsk Wrocław: Nahuel Leiva, Jehor Macenko.

Czerwona kartka za drugą żółtą – Śląsk Wrocław: Jehor Macenko (82).

Sędzia: Karol Arys (Szczecin). Widzów: 7 186.

ŁKS Łódź: Aleksander Bobek - Kamil Dankowski, Levent Gulen, Rahil Mammadov, Piotr Głowacki (85. Pirulo) - Kay Tejan, Michał Mokrzycki (80. Jakub Letniowski), Engjell Hoti (72. Piotr Janczukowicz), Dani Ramirez, Antoni Młynarczyk (80. Bartosz Szeliga) - Husein Balic (72. Adrien Louveau).

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński - Jehor Macenko, Aleksander Paluszek, Simeon Petrow, Łukasz Bejger - Mateusz Żukowski (56. Piotr Samiec-Talar, 89. Martin Konczkowski), Michał Rzuchowski (69. Jakub Jezierski), Peter Pokorny, Petr Schwarz, Matias Nahuel Leiva - Erik Exposito.

n/z: Łódź, 04.05.2024. Radość zawodników Śląska Wrocław po bramce zdobytej podczas meczu 31. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy z ŁKS Łódź, 4 bm. (js) PAP/Marian Zubrzycki



Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Sport