Start obecnych ministrów rządu Donalda Tuska w wyborach do Parlamentu Europejskiego od początku wzbudził poruszenie wśród wyborców. 41,1 proc. ankietowanych w sondażu SW Research dla "Rzeczpospolitej" oceniło negatywnie pomysł wyjazdu polityków do Brukseli. Czy to sygnał ostrzegawczy dla Koalicji Obywatelskiej?
Z rządu do Parlamentu Europejskiego
Wszystkie partie zaprezentował swoje listy wyborcze do Parlamentu Europejskiego. Najwięcej emocji budzi jednak stary świeżo wybranych ministrów. Na listach Koalicji Obywatelskiej znaleźli się minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński, minister aktywów państwowych Borys Budka oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz.
Gdyby tego było mało, to również pozostali koalicjanci wystawili swoich ministrów na listach do PE. Z Trzeciej Drogi o mandat europosła ubiegać się będą minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman, wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski oraz wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Bożena Żelazowska. Lewica postawiła z kolei na wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Joannę Scheuring-Wielgus, wiceministra sprawiedliwości Krzysztofa Śmiszka oraz wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejnę.
Polacy nie są zachwyceni
Pracownia SW Research na zlecenie "Rzeczpospolitej" postanowiła sprawdzić, jakie odczucia na ten temat mają Polacy. "Jak ocenia pani/pan fakt, że ministrowie i wiceministrowie rządu Donalda Tuska startują w wyborach do PE?" – zapytali respondentów ankieterzy.
Większość odpowiedzi była negatywna - 43,1 proc. ankietowanych, pozytywnie pomysł ocenia 25,2 proc. badanych. 31,7 proc. uczestników badania deklaruje, że jest im to obojętne.
– Co drugi badany w wieku między 35 a 49 lat negatywnie ocenia fakt, że ministrowie i wiceministrowie rządu Donalda Tuska startują w wyborach do PE. Takiego samego zdania jest prawie połowa osób (45 proc.) z wykształceniem zasadniczym zawodowym. Niemal sześciu respondentów na dziesięciu (56 proc.) z dochodem powyżej 7000 zł netto źle ocenia start ministrów rządu Donalda Tuska w wyborach do PE. Co drugi badany (51 proc.) z miast o wielkości do 20 tys. mieszkańców ma negatywne zdanie dotyczące udziału ministrów i wiceministrów rządu Donalda Tuska w wyborach do PE – ocenił prezes agencji badawczej SW Research Przemysław Wesołowski, cytowany przez "Rzeczpospolitą".
MP
Premier Donald Tusk i Marcin Kierwiński. Fot. Facebook/Donald Tusk
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka