Trzy osoby zginęły w wypadku w warszawskim Wilanowie. Kierowca BMW zjechał z drogi i uderzył w drzewo po czym samochód spłonął. Na miejscu trwa akcja służb - poinformowała stołeczna policja.
Śmiertelny wypadek na warszawskim Wilanowie
Do wypadku doszło około godz. 13.10 na ulicy Vogla, w warszawskim Wilanowie. Najprawdopodobniej kierowca wypadł z drogi
– Na miejscu trwa akcja służb, straży pożarnej, policji oraz zespołów medycznych. Zabezpieczone jest miejsce zdarzenia. Nasze policyjne czynności są prowadzone pod nadzorem prokuratora, które będą miały za zadanie wyjaśnić wszelkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia – powiedziała sierżant sztabowy Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji.
"Pojazd stanął w płomieniach. Na miejscu śmierć poniosły trzy osoby. Czynności na miejscu realizowane są pod nadzorem prokuratora" - podaje stołeczna policja.
"Kierowca chwilę wcześniej kręcił bączki"?
"Kierujący bmw z bardzo dużą prędkością jechał po ulicy uderzył w krawężnik, tracąc panowanie nad autem i wjechał w drzewo. (...) Z relacji świadków wynika, że kierowca chwilę wcześniej kręcił bączki na pobliskim parkingu sklepu" - podał na Facebooku Miejski Reporter.
KW
Źródło zdjęcia: Miejsce śmiertelnego wypadku na ul. Vogla w Warszawie. Fot. PAP/Paweł Supernak
Inne tematy w dziale Rozmaitości