Marsz pod hasłem "Chcemy Europy Socjalnej!"
Sprzed Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie wyruszył w środę około południa marsz zorganizowany przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Lewicę z okazji Święta Pracy. Pod hasłem "Chcemy Europy Socjalnej!" uczestnicy marszu zmierzają w stronę siedziby OPZZ. Zgromadzenie rozpoczęło się od odegrania hymnu państwowego przez orkiestrę Huty Łabędy z Gliwic.
Minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk składa obietnice
Zapowiedziała wprowadzenie zasady, zgodnie z którą płaca zasadnicza nie może być niższa niż płaca minimalna. - Dodatki, bonus, premie są świetne, pod warunkiem, że są dodatkami. Płaca minimalna to nie żadna łaska, tego prawa trzeba w końcu przestrzegać - stwierdziła.
Minister zadeklarowała również taką zmianę przepisów, które umożliwią wliczanie do stażu zatrudnienia czas pracy w oparciu o umowy zlecenia, czy jednoosobową działalność gospodarczą. Wspomniała również o tzw. babciowym. Świadczenie 1500 zł miesięcznie dla rodzica powracającego do pracy ma zostać wypłacane jeszcze w tym roku - poinformowała. Mówiła również o postulacie Lewicy dot. wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy za tę samą płacę. "Będziemy o niego walczyć" - podkreśliła.
Unijny komisarz na marszu Lewicy
Do zebranych przemówili również współprzewodniczący Lewicy Robert Biedroń oraz unijny komisarz ds. zatrudnienia, spraw społecznych i wyrównywania szans Nicolas Schmit. - Nie ma silnej demokracji bez silnego wymiaru socjalnego. Nie może być tak, że prawa pracowników w różnych krajach różnią się - podkreślił komisarz.
ja
Na zdjęciu marsz Lewicy i OPZZ pod hasłem "Chcemy Europy Socjalnej!" w Warszawie, fot. PAP/Rafał Guz
Czytaj dalej:
Komentarze
Pokaż komentarze (47)