Prawa chorego do odwiedzania go przez bliskich nie wolno dowolnie ograniczać. Sąd po raz kolejny potwierdza stanowisko Rzecznika Praw Pacjenta.
Ograniczenie odwiedzin pacjentów tylko na mocy prawa
Pobyt w szpitalu jest trudny, szczególnie dla dziecka i człowieka w podeszłym wieku, bo wiąże się z zakłóceniem dotychczasowego trybu życia. Sama choroba oraz skutki, które ze sobą niesie, stanowią powód do stresu, a konieczność pobytu w szpitalu generuje zwiększenie obciążeń psychicznych, które w jego sytuacji są już i tak liczne. Stwierdzono w badaniach, że obecność rodziny lub osób bliskich zmniejsza napięcie emocjonalne chorego, a co za tym idzie, poziom odczuwanego stresu.
Dlatego właśnie ograniczenie odwiedzin pacjentów w szpitalach może być wprowadzone tylko na podstawie przepisów prawa, bo każdy pacjent przebywający w szpitalu ma prawo do kontaktu osobistego z innymi osobami. Prawo to zgodnie z ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta może zostać ograniczone w przypadku wystąpienia zagrożenia epidemicznego, ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów, oraz z uwagi na możliwości organizacyjne podmiotu leczniczego.
Zgodnie z orzecznictwem sądowo-administracyjnym ograniczenie prawa do odwiedzin może mieć miejsce w wyjątkowych sytuacjach, w przypadku stwierdzenia przesłanek ograniczenia korzystania z praw pacjenta, nadto tylko w koniecznym zakresie i przez niezbędny czas. Dodatkowo wprowadzone w szpitalu zasady odwiedzin, w tym ograniczające korzystanie z tego prawa, muszą jak najmniej ingerować w realizację prawa pacjenta, być jak najmniej uciążliwe, zgodnie z zasadą proporcjonalności), nie mogą być arbitralne (np. zależeć wyłącznie od zgody personelu medycznego). Prawo do odwiedzin powinno być zagwarantowane w równym stopniu każdemu pacjentowi, zasady powinny być jasne.
Szpital dla dzieci wprowadził własne zasady - żadnych odwiedzin
W tym kontekście należy wskazać na zapadły w dniu 18 kwietnia 2024 r. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w którym sąd oddalił skargę podmiotu leczniczego na decyzję Rzecznika Praw Pacjenta uznającą stosowanie praktyki naruszającej zbiorowe prawa pacjenta.
Jeden ze szpitali dla dzieci wprowadził rygorystyczne zasady odwiedzin, formalnie wręcz prowadzące do zakazu odwiedzin. Odwiedziny były możliwe wyłącznie w uzasadnionych przypadkach, w drodze wyjątku, po uzyskaniu każdorazowo zgody dyrektora szpitala, bez określenia w ogólnodostępny i transparentny sposób, jakiego rodzaju są to przypadki, wyjątki oraz jakie są kryteria uzyskania takiej zgody.
Dodatkowo ograniczenia te zostały ustalone bez podstawy prawnej – szpital właściwie zakazał odwiedzin małoletnich pacjentów przez osoby im bliskie, wskazując na potencjał zagrożenia terrorystycznego i ogłoszony stopnień alarmowy BRAVO na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, powołując się przy tym na przypadki ze szkół w Biesłanie, Serbii, oraz w Teksasie, co w ocenie Rzecznika Praw Pacjenta nie może stanowić podstawy prawnej i faktycznej zastosowanych ograniczeń.
Sąd przyznał rację Rzecznikowi Praw Pacjenta
Sąd w pełni przychylił się do stanowiska Rzecznika Praw Pacjenta, wskazując, że prawa pacjenta są chronione w Konstytucji, podmiot leczniczy nie znalazł się w treści rozporządzenia dotyczącego stopni alarmowych, jako podmiot, który może wprowadzać ograniczenia w przebywaniu osób postronnych. Dodał ponadto, że osoby odwiedzające nie są także w ogóle osobami postronnymi, gdyż to najczęściej rodzice czy dziadkowie małoletnich.
Jest to kolejny wyrok, w którym sąd podkreśla, że prawo pacjenta do odwiedzin jest niezwykle ważne, a jego ograniczenie musi mieć podstawę w przepisach prawa; ograniczenia nie mogą być uznaniowe i arbitralne, a przemyślane, jasne i dostosowane do rzeczywistych potrzeb.
Tomasz Wypych
Na zdjęciu ilustracyjnym dziecko w szpitalu, fot. Canva
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo