Przygotowane przez Ministerstwo Finansów nowe zasady rozliczania składki zdrowotnej będą korzystne tylko dla części podatników. Przedsiębiorcy o większych dochodach nadal zapłacą wysoką daninę na zdrowie. Z tego względu estoński CIT będzie coraz bardziej atrakcyjną alternatywą do rozważenia dla większych firm.
Skorzystają przedsiębiorcy z niskimi dochodami
Z zapowiedzi Ministerstwa Finansów wynika, że najbardziej skorzystają przedsiębiorcy, którzy uzyskują stosunkowo niskie dochody. Natomiast zmian praktycznie nie odczują przedsiębiorcy, którzy generują wysokie dochody, zwłaszcza rozliczający się według podatku liniowego 19 proc.
Od 2022 roku podstawą obliczenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców opodatkowanych stawką liniową i według skali jest dochód podatkowy. I tak dla firm opodatkowanych na zasadach ogólnych (skala podatkowa) danina zdrowotna wynosi aż 9 proc. od dochodu, a dla firm korzystających z tzw. podatku liniowego obciążenie składką zdrowotną to 4,9 proc. dochodu. W relatywnie najlepszej sytuacji są natomiast przedsiębiorcy rozliczający się na zasadach ryczałt, bo tam składka zdrowotna określona jest ryczałtowo i zależy od progu osiąganych przychodów.
Niektórzy nie odczują zmian w rozliczaniu składki zdrowotnej
Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Finansów dotyczącymi składki zdrowotnej płaconej od przyszłego roku w przypadku przedsiębiorców opodatkowanych na zasadach ogólnych, od stycznia 2025 roku składka zdrowotna ma być ponownie ryczałtowa, czyli stała i niezależna od osiąganego dochodu. Ma ona wynieść 9 proc. z 75 proc. płacy minimalnej, co według obecnych danych daje około 310 zł miesięcznie. Przedsiębiorcy będący na podatku liniowym, również będą mogli skorzystać z ryczałtowej składki zdrowotnej, ale jedynie do 2-krotności przeciętnego wynagrodzenia. Powyżej tej kwoty, będą zobowiązani do płacenia składki zdrowotnej w wysokości 4,9 proc. od nadwyżki ponad wspomniany limit. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku przedsiębiorców rozliczających się na zasadach ryczałtu. Oni z kolei, również zapłacą składkę zdrowotną określoną ryczałtowo, czyli w wysokości 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, ale jeżeli przekroczą 4-krotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia, wówczas będą zobowiązani do obliczania 3,5 proc. składki zdrowotnej od nadwyżki ponad ten limit.
- Z pewnością zapowiadane zmiany spowodują zmniejszenie obciążeń składkowych dla określonej grupy podatników. Jednakże, niektórzy przedsiębiorcy nie odczują tych zmian praktycznie wcale – wyjaśnia Filip Borowicz, Asystent, Zespół Podatkowego Doradztwa Transakcyjnego firmy Grant Thornton.
Estoński CIT może okazać się korzystny
Rozwiązaniem może być przekształcenie działalności i estoński CIT, czyli ryczałt od dochodów spółek. Nadal będzie on bardzo atrakcyjną alternatywą do rozważenia dla przedsiębiorców.Wdrożenie tego modelu opodatkowania nie tylko całkowicie zmienia zasady obowiązujące spółkę prowadzącą działalność, ale również pozwala na preferencyjne opodatkowanie po stronie wspólników. W efekcie, estoński CIT w wielu sytuacjach stanowi bardzo efektywną alternatywę nie tylko dla klasycznych zasad opodatkowania CIT, ale również dla przedsiębiorców prowadzących biznes w formie indywidualnych działalności gospodarczych, spółek cywilnych, spółek, jawnych, czy też spółek komandytowych.
Planowane zmiany w składce zdrowotnej nie zmienią sytuacji przedsiębiorców o wysokich dochodach. W związku z tym warto poszukać alternatyw – estoński CIT to rozwiązanie, które jest już obecnie i także w świetle planowanych zmian pozostanie atrakcyjne dla przedsiębiorców.
Tomasz Wypych
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. CC0
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka