Temperatury w Europie rosną mniej więcej dwukrotnie szybciej niż średnia światowa. Takie dane przekazała Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) i agencja klimatyczna UE Copernicus, ostrzegając przed konsekwencjami, które będą miały wpływ m.in. na zdrowie ludzi i topnienie lodowców.
Europa najszybciej się ociepla
Najnowsze średnie pięcioletnie pokazują, że temperatury w Europie są obecnie o 2,3 st. C wyższe od poziomów sprzed epoki przemysłowej, w porównaniu do 1,3 st. C, które notuje się w skali całego świata – czytamy w raporcie obu organizacji monitorujących klimat. Autorzy przypominają, że jednym z celów określonych w porozumieniu klimatycznym z Paryża z 2015 r., było ograniczenie globalnego ocieplenia do 1,5 st. C. Zdaniem ekspertów, jeśli tendencja wzrostowa się utrzyma, przekroczenie celu określonego w porozumieniu paryskim może być możliwe już na początku kolejnej dekady.
– Europa doświadczyła kolejnego roku rosnących temperatur i nasilających się ekstremów klimatycznych, w tym stresu cieplnego z rekordowymi temperaturami, pożarami, falami upałów, zmniejszeniem pokrywy lodu na lodowcach i brakiem opadów śniegu – powiedziała Elisabeth Hamdouch z Copernicusa.
Czerwony alarm dla Ziemi
Raport dotyczący Europy stanowi część opracowania WMO o stanie globalnego klimatu, który jest publikowany corocznie od trzech dekad. Tegoroczny dokument został opatrzony „czerwonym alarmem”. Ma on wskazywać na to, że świat nie robi wystarczająco dużo, aby walczyć z konsekwencjami globalnego ocieplenia. Agencja Copernicus poinformowała, że marzec był 10. z rzędu miesiącem rekordowych miesięcznych temperatur.
Średnia temperatura powierzchni mórz w całej Europie osiągnęła najwyższy roczny poziom w 2023 r. Według autorów raportu w ubiegłym roku wzrosła liczba zgonów związanych z upałami. W Europie ponad 150 osób straciło życie bezpośrednio w związku wystąpieniem burz, powodzi i pożarów. Oszacowano też, że straty gospodarcze związane z pogodą i klimatem w 2023 r. wyniosły ponad 13,4 mld euro. Jak poinformowano, wysoka temperatura w Europie przyczyniła się do utraty ok. 10 proc. pokrywy lodowej na lodowcach w Alpach w ciągu ostatnich dwóch lat. Jednocześnie autorzy raportu wskazali na pewne wyjątki – temperatury w Skandynawii i Islandii były poniżej średniej europejskiej.
Wyjątkowo gorący 2023 rok
By zdać sobie sprawę z tego, jak bardzo zmienia się klimat na Ziemi warto poznać kilka danych. Rok 2023 został potwierdzony jako najcieplejszy kalendarzowy rok w stosunku do globalnych danych temperatur sięgających 1850 roku. Średnia globalna temperatura w 2023 roku wyniosła 14,98°C, była o 0,17°C wyższa niż poprzednia najwyższa roczna wartość w 2016 roku, a 2023 był o 0,60°C cieplejszy niż średnia z lat 1991-2020 i o 1,48°C cieplejszy niż poziom przedprzemysłowy z okresu 1850-1900. Prawdopodobnym jest, że 12-miesięczny okres, który zakończy się w styczniu lub lutym 2024, przekroczy 1,5°C powyżej poziomu przedprzemysłowego.
Ubiegły rok to pierwszy rok w historii, w którym temperatura każdego dnia była wyższa o 1°C od poziomu przedprzemysłowego z lat 1850-1900. Blisko 50 proc. dni były o ponad 1,5°C cieplejsze niż poziom 1850-1900, a dwa dni w listopadzie były, po raz pierwszy, o ponad 2°C cieplejsze. Jakby tego było mało to średnie roczne temperatury powietrza były najwyższe w historii lub zbliżały się do najwyższych w większości obszarów wszystkich basenów oceanicznych i wszystkich kontynentów z wyjątkiem Australii. A każdy miesiąc od czerwca do grudnia 2023 roku był cieplejszy niż odpowiadający mu miesiąc w poprzednich latach.
Także lato dało nam popalić, bo lipiec i sierpień 2023 były najcieplejszymi miesiącami w historii, a tzw. kalendarzowe lato (czerwiec-sierpień) było również najcieplejszym sezonem w historii. I na koniec okazało się, że grudzień 2023 był najcieplejszym grudniem w historii pomiarów, ze średnią temperaturą wynoszącą 13,51°C, czyli o 0,85°C powyżej średniej z lat 1991-2020 i 1,78°C więcej niż średni poziom temperatury w latach 1850-1900 dla tego miesiąca.
Tomasz Wypych
Źródło zdjęcia: Susza w 2022 roku. Na zdjęciu z drona stan wody w Wiśle w Warszawie. Fot. PAP/Leszek Szymański
Inne tematy w dziale Rozmaitości