Jako agencja Butterfly Strategies działacie od 2,5 roku. Jak się zmieniła rzeczywistość między 2021, a 2024 rokiem?
Bardzo dużo się działo przez te dwa i pół roku. Pandemia, wojna na Ukrainie, napływ uchodźców do Polski, wysoka inflacja czy reorganizacja łańcuchów dostaw. Biznes miał wiele wyzwań. Mimo tych turbulencji wydaje się, że wychodzimy na prostą. Inflacja znów jest jednocyfrowa, Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu PKB dla Polski na 2024 r. do 3,0%, do tego czekamy na zatwierdzone już środki europejskie. To dobre wiadomości dla polskich firm, mimo globalnych perturbacji.
Nasi klienci nie narzekali na brak wyzwań, a my jesteśmy od tego, żeby ich wspierać w tych procesach. Monitorujemy obecne trendy, tworzymy ekspertyzy, doradzamy komunikacyjnie, szkolimy i wspieramy w budowaniu skutecznych strategii.
A jakie plany ma Pana firma na ten rok?
Rozwijamy się. Nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Do tej pory byliśmy obecni w Czechach oraz na Węgrzech. Ostatnio podjęliśmy decyzję o otwarciu nowego biura w Belgii – w Brukseli. Otwarcie tam placówki nam lepszy wgląd w procesy decyzyjne Unii Europejskiej, co jest kluczowe, biorąc pod uwagę, że ok. 70% prawa gospodarczego w Polsce pochodzi z regulacji unijnych. A z wewnętrznego punktu widzenia, to nasz kolejny krok w budowie silnej organizacji. Po 20 latach obecności w UE, polski biznes jest nadal słabo reprezentowany w Brukseli. Czas to zmieniać. Zależy nam na tym, żeby głos polskiego biznesu był bardziej słyszalny. To ważne dla naszych klientów i ich skuteczniej reprezentacji.
A jakie są krajowe plany Butterfly Strategies?
Tak jak już powiedziałem – rozwój. Cały czas rozbudowujemy nasz zespół konsultantów, a poza tym będziemy mieć nową siedzibę. Do tej pory wynajmowaliśmy biuro. Zdecydowaliśmy, że w dłuższej perspektywie jest to mniej opłacalne i podjęliśmy decyzję o zakupie miejsca pod nową siedzibę. Tyle mogę powiedzieć na ten moment, więcej informacji wkrótce.
Z luźniejszych tematów – dalej Pan biega?
W tę zimę jednak wygrywały narty. Ale od czasu do czasu też biegam. Tak się składa, że za parę dni wspieram bieg dla niepełnosprawnych w ramach Fundacji w Górę Serca. W sobotę (20 kwietnia) zabieramy dwie wspaniałe dziewczynki, Polę i Kornelię, na wyjątkową wyprawę, by mogły zobaczyć piękno górskiego szczytu. Zachęcam wszystkich chętnych do dołączenia! Chcemy w przyszłości wejść na Śnieżkę.
Jak zakończył się Pana spór z Przemysławem Krychem?
Doszliśmy do porozumienia, chociaż podkreślam, że każdy z nas pozostaje przy swojej wersji przebiegu spotkania w lipcu 2018 r., natomiast zobowiązałem się do przeproszenia Pana Przemysława Krycha za użycie w stosunku do niego nieprawdziwego i obraźliwego sformułowania, którym mógł poczuć się urażony, a które zostało przytoczone w artykule prasowym opublikowanym na portalu Wirtualna Polska. A zatem przepraszam Pana Krycha za użycie w stosunku do niego sformułowania, które notabene nigdy nie powinno zostać opublikowane, bo rozmowa z dziennikarzami Wirtualnej Polski miała charakter nieformalny.
Fot: moerschy z Pixabay
Rozmowa z A. Hofmanem, przedsiębiorcą
Inne tematy w dziale Gospodarka