Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski pogratulował Izraelowi odparcia ataku Iranu. Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Iranu gen. Mohammad Bagheri podsumował prowokację tak: - Nie mamy zamiaru kontynuować operacji przeciwko Izraelowi. W naszej opinii operacja została zakończona. Powodem tej operacji było przekroczenie przez syjonistyczny reżim czerwonych linii Iranu.
Sikorski kibicuje Izraelowi
"Brawo Izrael za odparcie wielkiej irańskiej napaści powietrznej z kilku kierunków. Teraz przydałoby się wzmocnienie izraelskiej obrony przeciwrakietowej oraz wyposażenie w podobne systemy Ukrainy. Najprostszym sposobem jest odblokowanie pakietu pomocy dla Ukrainy i Izraela" - napisał w niedzielę rano na portalu X szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.
Iran przekonuje, że to koniec odwetu
W nocy z soboty na niedzielę Iran zaatakował Izrael przy dronów i rakiet. Teheran potwierdził w niedzielę rano "zakończenie operacji". - Nie mamy zamiaru kontynuować operacji przeciwko Izraelowi. W naszej opinii operacja została zakończona. Powodem tej operacji było przekroczenie przez syjonistyczny reżim czerwonych linii Iranu - przekazał szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Iranu gen. Mohammad Bagher, cytowany przez rządową irańską agencję IRNA.
- Staraliśmy się, aby operacja miała charakter odwetowy, skupiska ludności nie były celem i zdecydowanie jesteśmy gotowi bronić naszej ziemi - dodał, wskazują przy tym, że jednym z głównych celów była baza Nawatim, skąd wystartowały izraelskie samoloty biorące udział w ataku w Damaszku.
Gen. Bagher poinformował również, że Iran wysłał wiadomość Stanom Zjednoconym. - Wysłaliśmy wiadomość do USA za pośrednictwem ambasady Szwajcarii, że jeśli będą współpracować z Izraelem w ich możliwych kolejnych działaniach, ich bazy nie będą bezpieczne i zajmiemy się również nimi - zagroził.
Fot. Radosław Sikorski, szef MSZ/PAP
MD
Inne tematy w dziale Polityka