Pracownia United Surveys na zlecenie wp.pl zapytała ankietowanych, który z ministrów powinien pożegnać się ze stanowiskiem w związku z planowaną rekonstrukcją gabinetu Donalda Tuska. Najmniejszą sympatią cieszy się szef resortu rolnictwa, Czesław Siekierski. Polacy nie doceniają też zbytnio Bartłomieja Sienkiewicza i Adama Bodnara.
Jeden minister ma najniższe notowania
"Gdyby w najbliższym czasie doszło do rekonstrukcji rządu, który z ministrów powinien zostać odwołany?" - takie pytanie zadano respondentom w sondażu. Najwięcej wskazań padło na Czesława Siekierskiego - 20,5 proc. badanych oczekiwałoby od ministra rolnictwa dymisji. Może to mieć związek z protestami rolniczymi. Siekierskiemu wciąż nie udało się dogadać z farmerami ws. Zielonego Ładu i napływu produktów rolniczych z Ukrainy.
Na drugim miejscu znalazł się Bartłomiej Sienkiewicz. Minister kultury - zdaniem 17 proc. pytanych - powinien odejść z rządu Donalda Tuska. Trzeci jest Adam Bodnar. Na ministra sprawiedliwości oddano 15,5 proc. głosów w ankiecie. Niewykluczone, że Sienkiewicz i Bodnar wkrótce ustąpią miejsca w resortach, ponieważ według nieoficjalnych doniesień chcą startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Dalsze miejsca
Nieco mniej głosów padło na minister edukacji Barbary Nowackiej — 13,4 proc., spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego — 11,4 proc., szefa resortu aktywów państwowych Borysa Budki — 11,2 proc. i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza — 10,2 proc.
Sondaż United Surveys zrealizowano w dniach 6-7 kwietnia 2024 r. metodą CATI na próbie 1000 osób.
Fot. Minister rolnictwa Czesław Siekierski/PAP
GW
Inne tematy w dziale Polityka