Na profilu na platformie X prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego pojawiło się nagranie, na którym ponownie jest on z żoną Małgorzatą w kuchni. Ale już w innych rolach.
Najwyraźniej włodarzowi stolicy nie dawała spokoju ogromna wpadka podczas składania świątecznych życzeń, więc w ramach "pokuty" opublikował w mediach społecznościowych nowe nagranie z małżonką. Tym razem mąż stoi przy kuchni i szykuje obiad, a jego druga połowa siedzi przy stole w kuchni. Na trwającym dziewięć sekund filmie padają podziękowania za wyniki wyborów.
- Dziękuję kochani, za wielką mobilizację w wyborach samorządowych i za powrót do normalności - mówi na krótkim nagraniu żona prezydenta Warszawy.
Internauci dostrzegli, że kuchenka ma już kurki, których nie było na poprzednim nagraniu.
"Życzenia" w wykonaniu Trzaskowskiego
Nowe nagranie to nawiązanie do wpadki sprzed tygodnia. Wówczas prezydent Trzaskowski złożył życzenia z okazji świąt wielkanocnych. Polityk Platformy Obywatelskiej opublikował na portalu X specjalne wideo. Problem w tym, że na nagraniu siedzi rozparty i roześmiany, a jego żona pracuje w pocie czoła. Po fali krytycznych komentarzy włodarz stolicy usunął nagranie i przyznał się do błędu.
- Drodzy państwo, chciałem państwu złożyć najserdeczniejsze życzenia na święta Wielkiej Nocy. Przede wszystkim dużo zdrowia, bo to jest najważniejsze - rozpoczął Trzaskowski, siedzący na krześle w kuchni.
Obok Trzaskowskiego jest żona Małgorzata, która wykonuje jakieś kuchenne czynności i przez większość czasu odwrócona jest do kamery. - Jak najwięcej czasu z rodziną i przyjaciółmi, no i rewelacyjnego Dyngusa - kontynuował prezydent stolicy, na co jego małżonka zareagowała: - Aleś wymyślił!
- A no tak, sąsiad nam zalał kuchnię parę dni temu. No, w każdym razie wszystkiego dobrego - po chwili dopowiada prezydent Warszawy.
Z profilu zniknął już ten filmik, ale w internecie nic nie ginie.
Lawina komentarzy o spocie prezydenta Warszawy
Wideo wywołało burzę. Internauci wskazują m.in., że warszawski prezydent zaprezentował się tam w stereotypowy sposób: mężczyzna siedzi i opowiada anegdotki, a kobieta pracuje w kuchni.
"Ałaaaa" - napisała w skrócie Anna Maria Żukowska z Lewicy. "Zabieram się za czytanie komentarzy pod tymi życzeniami. Najlepsze życzenia dla Pańskiej małżonki..." - stwierdził Jan Kanthak (Suwerenna Polska). "Panie prezydencie, ja bym usunął" - uznał z kolei Bartłomiej Wypartowicz z Defence24.pl.
"Jestem trochę w szoku, że ktoś ze sztabu Trzaskowskiego uznał, że 'tak, to dobry pomysł nakręcić faceta składającego życzenia na święta w kuchni, podczas gdy żona stoi obok i zasuwa. I to nie jest spontaniczne, ktoś to wyreżyserował" - skwitowała Martyna Jałoszyńska z Partii Razem.
Takiej okazji nie mógł przepuścić też kontrkandydat Trzaskowskiego Tobiasz Bocheński. "Niektórych rozczaruję, ale nie wrzucę dziś filmiku, ponieważ pomagam żonie w kuchni. Samo się nie ugotuje i nie pozmywa" – napisał prawicowy polityk.
Trzaskowski usuwa życzenia
Po fali krytyki nagrania, prezydent Trzaskowski usunął kompromitujące życzenia i napisał przeprosiny.
- W biegu - i tym kampanijnym, i przedświątecznych przygotowań - czasami popełnia się błędy. Jest błąd, będzie pokuta. O jednym zapewniam - na pewno przez całe Święta nie będę siedział rozparty za stołem - tłumaczył we wpisie opublikowanym po usunięciu nagrania.
MD
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka