"Zdajemy sobie z tego sprawę, że przed nami kluczowy mecz dla naszego samopoczucia i ruszenia w górę tabeli" - powiedział Jacek Zieliński, trener piłkarzy Cracovii przed piątkowym spotkaniem 27. kolejki ekstraklasy z ŁKS.
Napięta atmosfera w Cracovii
W Wielką Sobotę krakowianie przegrali 1:3 wyjazdowy mecz z Pogonią Szczecin. Obecnie zajmują 14. miejsce w tabeli z 4-punktową przewagą nad strefą spadkową. Sytuacja jest więc poważna, a mecz z ŁKS-em, który jest najsłabszym zespołem w ekstraklasie, a w poprzedniej kolejce został rozbity 0:6 przez Jagiellonię Białystok, okazją do poprawy nastrojów.
Ma tego świadomość m.in. prezes klubu Mateusz Dróżdż, który na portalu X napisał – "zawiedliśmy w Szczecinie, już nie ma możliwości błędu".
Dróżdż, który pełni tę funkcję od początku tego roku intensywnie pracuje nad przebudową struktury klubu. W tym tygodniu ogłoszono, że nowym szefem skautingu został Jarosław Gambal, który ostatnio pracował w Rakowie Częstochowa. Dyrektorem nowego działu analiz został Tomasz Przekaza. Do pracy w Cracovii powrócił także ceniony fizjoterapeuta Dominik Kożuch. Z kolei Filip Trubalski, który był wicedyrektorem sportowym, został mianowany na stanowisko dyrektora technicznego.
"Czegoś nam brakuje"
Te wszystkie zmiany mają przynosić efekty w najbliższych miesiącach, ale na dzisiaj najważniejszym zadaniem jest uratowanie ekstraklasy.
Ma tego świadomość trener Zieliński, który przyznał, że ostatnio dużo pracuje nad kwestią podbudowy mentalnej zespołu.
"Czegoś nam brakuje, mimo że mamy fragmenty dobrej gry, gdy mamy mecz pod kontrolą i nagle zaczyna nam się to wymykać. Zdajemy sobie z tego sprawę, że przed nami kluczowy mecz dla naszego samopoczucia i ruszenia w górę tabeli. Interesuje nas tylko zwycięstwo i z takim nastawieniem wyjdziemy na boisko" - zapewnił.
Zieliński zwrócił jednak uwagę że rywalizacja z ostatnim zespołem w tabeli może być „meczem pułapką”.
"Wszyscy już dopisują nam trzy punkty, ale to nie jest proste. Punkty z ŁKS-em, dopisywał już sobie Raków Częstochowa, a skończyło się to remisem uratowanym w ostatniej akcji. Punkty w Łodzi straciła Legia Warszawa. Postraszyli też Pogoń w Szczecinie. To zespół, który gra już na luzie, bez nadmiernej presji. My nie patrzymy na to, że są outsiderem. Chcemy narzucić swoje warunki i zagrać taki mecz, żeby nasi kibice byli po nim na sto procent ukontentowani" – stwierdził.
Piątkowy mecz w Krakowie rozpocznie się o godz. 18.00. W poprzednim spotkaniu tych drużyn Cracovia wygrała 2:0.
MP
Fot. Facebook/MKS Cracovia SSA
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport