fot. CPK/Źródło: Foster + Partners
fot. CPK/Źródło: Foster + Partners

Niemcy drżą przed CPK. Inwestycję traktują jak "wypowiedzenie wojny"

Redakcja Redakcja Centralny Port Komunikacyjny Obserwuj temat Obserwuj notkę 93
Jako "wypowiedzenie wojny niemieckiemu przemysłowi lotniczemu" określił budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego Phillip Fritz, korespondent zagraniczny niemieckiego dziennika "Die Welt". Obawia się on o przyszłość niemieckich portów lotniczych, jeśli powstanie CPK.

Polska "wypowiada wojnę" niemieckiemu przemysłowi lotniczemu

"Choć w tym kraju nie kończą się sukcesem żadne większe projekty infrastrukturalne, Polska buduje nowe gigalotnisko. To "wypowiedzenie wojny niemieckiemu przemysłowi lotniczemu", który już cierpi z powodu wysokich podatków ekologicznych" - czytamy.

Dziennikarz opisuje rozmiary inwestycji. Podkreśla, że CPK to projekt PiS, a w gabinecie Donalda Tuska nie zapadły ostateczne decyzje dotyczące budowy lotniska, co podsyca niezadowolenie wyborców, którzy oznaczają swoje wpisy hasztagiem #TakDlaCPK.

– To jest właśnie problem Tuska – mówi w rozmowie z "Die Welt" Adam Traczyk, dyrektor think tanku More in Common w Polsce. - Znaczek PiS został przybity na lotnisku, co jest trudne do zaakceptowania przez Platformę Obywatelską i część jej zwolenników - uważa.


Po co wam lotnisko, skoro jest w Berlinie

Pojawił się też argument, że niemiecka opinia publiczna nadal nie zna projektu inwestycji, która "będzie miała ogromny wpływ na niemieckie lotniska". Autor ocenił, że dotąd Europa Środkowo-Wschodnia nie ma dużego lotniska, takiego jak Frankfurt czy Paryż. Zgodnie z polskimi pomysłami tę lukę ma wypełnić CPK. Gdy powstanie, to Polacy oraz Czesi nie będą już chcieli jeździć do Berlina, zwłaszcza jeśli istniałoby połączenie z pociągami ekspresowymi.

"Polska szykuje się do wywarcia presji na branżę lotniczą w Niemczech" - ocenił Fritz. Niemiecka branża lotnicza już boryka się ze sporymi problemami, gdyż uderzają coraz wyższe opłaty środowiskowe oraz lotnicze.

Dziennikarz odniósł się również do pogłosek, że "Niemcy mieszają się w sprawy CPK". Chodzi o wypowiedź Krzysztofa Bosaka z lutego, gdy na antenie TVN24 powiedział do Ryszarda Petru, że "wasz rząd jest dogadany z Niemcami, aby nie robić konkurencji". Fritz napisał, że Bosak należy do skrajnie prawicowej Konfederacji i nie przedstawił dowodów na swoje słowa, za to pozwala, żeby "emocje kipiały".

W konkluzji artykułu "Die Welt" zawarta jest teza, że Niemcy powinny przygotować się na rosnącą konkurencję. "Ten mega projekt może zepchnąć Berlin Brandenburg w cień" - uważa Fritz.

Nie tylko Niemcy. Prezes Ryanaira też nie chce CPK

Do artykułu "Die Welt" odniósł się w serwisie X były prezes CPK Mikołaj Wild, którego odwołano w styczniu. We wpisie nawiązał również do Michaela O'Leary'ego, szefa Ryanaira, który publicznie krytykuje CPK i uważa, że Polska powinna zrezygnować z realizacji tej inwestycji.

O wywiadzie prezesa Ryanaira, który miał usłyszeć od polskiego ministra, że Polska wycofuje się z budowy CPK, pisał też w Salon24.pl Rafał Woś.

ja

Na zdjęciu wstępna koncepcja projektowa CPK. Źródło: Foster + Partners/CPK.pl

Czytaj także:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj93 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (93)

Inne tematy w dziale Gospodarka