Rafał Wojda w TVN24 chciał zażartować z prezydenta Andrzeja Dudy, krytykując jego weto ws. ustawy o pigułce "dzień po". - Otóż pan prezydent mógłby spokojnie uprawiać seks z 15-latką... - mówił, co wprawiło w osłupienie przysłuchującego się w studiu Konrada Piaseckiego. Teraz KRRiT sprawdza, czy słowa Wojdy nadają się na nałożenie kary.
Prezydent i seks z 15-latką
- Do dzieci, jeśli pozwolisz, za chwilkę przejdziemy. Nie próżnował z kolei pan prezydent. Mimo świątecznego czasu zdołał zawetować ustawę o tabletce "dzień po" - mówił kilka dni temu Rafał Wojda w paśmie "Wstajesz i wiesz" TVN24. Prezenter nie mógł się powstrzymać przed dziwnym porównaniem z postacią Andrzeja Dudy w roli głównej. - Słuchając pani minister w Kancelarii Prezydenta i słuchając wcześniej pana prezydenta, można użyć takiego, brutalnego i być może przerysowanego przykładu. Otóż pan prezydent mógłby spokojnie uprawiać seks z 15-latką, natomiast ta sama 15-latka o zgodę na tabletkę >>dzień po<< musiałaby już prosić rodziców - wypalił.
Rozmówca Wojdy, Krzysztof Piasecki, nie krył zdziwienia retoryką prezentera i doradził, by aż tak daleko nie wybiegać w porównaniach. - Nie szedłbym tak daleko w tego typu porównaniach. To stąpanie po bardzo cienkim i niebezpiecznym gruncie - stwierdził.
KRRiT może nałożyć karę na TVN24
Teraz wypowiedź Wojdy jest analizowana przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - informuje portal wirtualnemedia.pl. Wcześniej KRRiT nałożyła karę na TVN24 za dokument Marcina Gutowskiego na temat Jana Pawła II i pedofilii w Kościele - aż 550 tys. złotych, od których stacja się odwołała. Z kolei przerwa w audycji "Faktów" na blok reklamowy wyceniono w radzie na 80 tys. złotych.
Rafał Wojda jest związany z TVN od 2007 roku. Od sześciu lat prowadzi program "Wstajesz i wiesz". W ubiegłym roku dziennikarza długo nie było w TVN24 - jak później wyjaśnił, powodem absencji była operacja.
Fot. Rafał Wojda w TVN24/screen
GW
Inne tematy w dziale Kultura