Koalicja Obywatelska zorganizowała spotkanie otwarte w Krakowie, by wesprzeć kandydata na prezydenta Krakowa, posła Aleksandra Miszalskiego. Donald Tusk, oprócz zapowiedzi finiszu prac nad projektem ws. "babciowego", oddał głos dzieciom. Nieletni popierali premiera, a jeden z nich wyznał, że był molestowany w szkole przez kolegę.
- Koszmarna historia. Osobiście skieruję sprawę do prokuratora generalnego, żeby ją zbadać - tak zareagował szef rządu, gdy usłyszał historię Alexa, który dostał mikrofon podczas wizyty Donalda Tuska w Krakowie. Chłopiec stwierdził, że był molestowany seksualnie przez kolegę, a dyrektorka szkoły nie zareagowała.
- To się stało na zielonej szkole, gdy byłem w szóstej klasie. Zostałem wykorzystany przez mojego rówieśnika z klasy. Powiedziałem o tym mojej wychowawczyni z klasy, pani pedagog i dyrektorce. Wie pan, co oni wtedy zrobili? Nic nie zrobili totalnie - mówił. Na początku, gdy chłopiec otrzymał mikrofon do ręki, atmosfera była wesoła. Z każdym kolejnym słowem Alexa politykom KO zrzedły miny.
Alex: Byłem wykorzystany przez kolegę
- Wie Pan co zrobili? Zgłosili mnie i moich rodziców do sądu. Szczególnie pani dyrektor uznała, że wymyśliłem to wszystko i pozwała moich rodziców, że niby byli bierni, że nie chodzili na spotkania. To było kłamstwo. Na szczęście wygraliśmy, inaczej trafiłbym do domu dziecka - zwierzył się uczeń.
- Chciałem pana zapytać: czy można z tym coś zrobić, czy można wyrzucić dyrektorkę, tego właśnie chcę, bo to jest złamanie prawa według mnie - ocenił Alex.
Donald Tusk pochwalił dziecko za szczerość w czasie spotkania wyborczego. - Mam za sobą setki spotkań, spotykam setki osób bardzo odważnych, mówiących o rzeczach strasznych, ludzi w dojrzałym wieku, ludzi pod koniec swojego życia, chorych, pokrzywdzonych przez życie albo przez bliskich, albo władze. Muszę powiedzieć, że jestem niezwykle zbudowany twoją odwagą cywilną - zwrócił się do Alexa. Premier podkreślił, że instytucje państwa sprawdzą opowiedzianą historię.
Tuska wmurowało
- Będę o tym pamiętał. Masz prawo być z siebie dumny, doprowadziłeś sprawę do końca - stwierdził Tusk. Jak dodał, polecił posłance KO, obecnej na krakowskim spotkaniu, zebrać całą dokumentację sprawy chłopca i przesłać ją do Adama Bodnara, by sprawdzić szczegóły wydarzeń w opisywanej szkole.
- Poprosiłam małopolską kurator oświaty, p. Gabrielę Olszowską o pilne podjęcie działań i pełną informację w tej sprawie - zareagowała minister edukacji i nauki Barbara Nowacka.
Fot. Premier Donald Tusk w Krakowie/PAP
GW
Inne tematy w dziale Polityka