Izrael wykonał nalot na północną Strefę Gazy. W wyniku ostrzału zginęło czterech zagranicznych pracowników organizacji humanitarnej World Central Kitchen i ich palestyński kierowca. Na miejscu zdarzenia służby odnalazły polski paszport. W sieci pojawiły się zdjęcia ofiar autorstwa Omara Aldirawiego.
Zdaniem mediów palestyńskich czterej pracownicy World Central Kitchen, którzy zginęli, to obcokrajowcy z Polski, Australii, Irlandii i Wielkiej Brytanii - podaje "Times of Israel". Agencja AP dodaje, że w Internecie zamieszczono nagranie, na którym widać ciała pięciu zmarłych osób, leżące w szpitalu Al-Aksa w mieście Dajr al-Balah w centrum Strefy Gazy. Mają na sobie strój ochronny z logo organizacji charytatywnej.
Na cywili spadł pocisk
W samochód pracowników World Central Kitchen trafił izraelski pocisk tuż po tym, jak auto przekroczyło granicę północnej Strefy Gazy. Pracownicy organizacji pomagali w dostarczaniu pomocy, która przybyła kilka godzin wcześniej statkiem z Cypru. Izraelskie wojsko nie odpowiedziało na prośby o komentarz.
Statki z pomocą, które przybyły w poniedziałek do Strefy Gazy, przewiozły około 400 ton żywności i innych środków pomocy humanitarnej w ramach transportu, zorganizowanego przez Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz World Central Kitchen.
USA głęboko zaniepokojone
- Jesteśmy załamani i głęboko zaniepokojeni atakiem – oświadczyła w mediach społecznościowych rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA Adrienne Watson. - Pracownicy organizacji humanitarnych muszą być chronieni, ponieważ zapewniają rozpaczliwie potrzebną pomoc, dlatego wzywamy Izrael, aby niezwłocznie zbadał tę sprawę – dodała.
Reakcja MSZ
Polskie MSZ nie potwierdzało, by w nalocie izraelskim w północnej Strefie Gazy zginął polski obywatel. - Weryfikujemy obecnie w trybie pilnym te informacje. Zwróciliśmy się do ambasady Izraela, sił bezpieczeństwa i sił zbrojnych Izraela w prośbą o wyjaśnienia. Na razie dysponujemy jedynie informacjami agencyjnymi. Dostaliśmy też informację od tej organizacji humanitarnej, która zajmuje się pomocą mieszkańcom Gazy - powiedział PAP rzecznik resortu Paweł Wroński.
- Wiemy, że ostrzał wydarzył się w północno-środkowej części Gazy, że wśród osób, które zginęły, jest wymieniamy obywatel Polski. Teraz trwają wszystkie działania, mające na celu ustalenie przebiegu wypadków - wspomniał.
Na konferencji prasowej Wroński złożył kondolencje ofiarom izraelskiego ataku. - Mogę teraz złożyć kondolencje ofiarom tego wydarzenia, natomiast dokładne dane będę mógł podać dopiero wówczas, kiedy będziemy mieli oficjalne potwierdzenie ze strony izraelskie - stwierdził.
Fot. Polski paszport na miejscu tragedii w Strefie Gazy/Instagram @omar_aldirawi
GW
Inne tematy w dziale Polityka