Kładka pieszo-rowerowa w Warszawie dostępna jest już mieszkańców. Nowa budowla przyciągnęła tłumy, ale nie wszystkim pomysł Rafała Trzaskowskiego przypadł do gustu. "[Trzaskowski - red.] pokazuje, że można wybudować nawet coś tak prostego jak most pieszorowerowy i tak to dokumentalnie spartolić" – ocenił Jan Śpiewak.
Nowa kładka w Warszawie
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w czwartek oficjalnie otworzył dla mieszkańców i turystów kładkę pieszo-rowerową łączącą oba brzegi Wisły - na wysokości ul. Karowej na Powiślu i ul. Okrzei na Pradze.
– Chodzi nam o to, by spiąć Centrum z Pragą, żeby cały ten ruch, który tutaj mamy na bulwarach przerzucić na drugą stronę. Żeby wszyscy mogli cieszyć się nową Pragą, która jest rewitalizowana. Okrzei będzie remontowana, będzie zupełnie inaczej wyglądać, tam naprawdę też się mnóstwo dzieje, tam mamy tę dziką stronę Wisły i myślę, że to posłuży zarówno Centrum, jak i Pradze – wyjaśniał Trzaskowski powód powstania kładki.
Zobacz galerię zdjęć:
Nowo otwarta kładka pieszo-rowerowa w Warszawie. Fot. PAP/Marcin Obara
Kładka pieszo-rowerowa połączyła brzegi Wisły na wysokości ulic Karowej i Stefana Okrzei. Liczy 452 metry długości. Na moście nie ma podziału na strefę pieszą i rowerową. Szerokość konstrukcji w najwęższym punkcie wyniesie 6,9 m, a nad nurtem rzeki rozszerzy się do 16,3 m. Koszt budowy kładki wyniósł ok. 120 mln zł.
Śpiewak: Ciekawe co spartaczy w następnej kadencji
Kładka cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Na publikowanych w sieci nagraniach i zdjęciach widać, że korzysta z niej mnóstwo mieszkańców i turystów. Internauci zwracają jednak uwagę, że budowla nie spełnia standardów. Ich zdaniem, przede wszystkim brakuje wyznaczonych osobnych tras dla rowerzystów i pieszych.
Internauci zauważyli także, że jakość wykonania jest nie najlepsza.
Krytycznie wobec nowej inwestycji wypowiedział się również aktywista Jan Śpiewak. "Trzaskowski tą kładką otwiera oczy niedowiarkom. Pokazuje, że można wybudować nawet coś tak prostego jak most pieszorowerowy i tak to dokumentalnie spartolić. Kładka kończy się po obu stronach ruchliwą drogą bez żadnej (!) integracji z miastem, a ruch rowerowy nie jest odseparowany w żaden sposób od pieszego" – napisał.
Aktywista przywołał również inne inwestycje warszawskiego Ratusza, które budzą jego zdaniem poważne wątpliwości. "Niestety inwestycja wpisuje się w inne przebudowy, jak spartolony plac 3 Krzyży, betonowa Puławska czy betonowy plac 5 rogów. Ciekawe co Trzaskowski spartaczy w kolejnej kadencji. Strach się bać" – podsumował.
Hołdys broni projektu
Zadowolenia z kładki pieszo-rowerowej nie kryje Zbigniew Hołdys. "Mnie się kładka przez Wisłę podoba, zarówno pomysł, jak i realizacja. Boli przeciwników Rafała Trzaskowskiego - czyli jest jeszcze lepiej" – napisał artysta na X.
Również inni politycy koalicji rządzącej są zadowoleni z budowli.
"Chyba most pieszo-rowerowy w Warszawie ma branie. Gratulacje Rafał Trzaskowski!" – pisze m.in. posłanka Kinga Gajewska.
Sam Rafał Trzaskowski, na przekór hejterom, wybrał się w Wielką Sobotę wraz z żoną podziwiać kładkę o zachodzie słońca.
MP
Nowo otwarta kładka pieszo-rowerowa w Warszawie. Fot. PAP/Marcin Obara
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Gospodarka