Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski byli jednymi z wielu prezenterów, którzy pożegnali się na początku tego roku z pracą w TVP. Teraz małżeństwo nie przeżywa najlepszego czasu w karierze zawodowej, a prezenterka otwarcie mówi, że nie może nawet przyjąć pracy w TV Republika. Wszystko przez okropne stany, które dotknęły ją po zwolnieniu z Telewizji Polskiej. "Wcale nie spałam, tylko wyłam z bólu" - zwierzyła się prezenterka.
Silny ból u byłej gwiazdy TVP
Małgorzata Opczowska i Jacek Łęski to małżeństwo dziennikarzy, które do niedawna jeszcze było kojarzone przede wszystkim z TVP. Prezenterka znana z "Pytania na śniadanie", tak jak i każdy dotychczasowy prowadzący tej śniadaniówki, została zwolniona wraz z nadejściem nowego zarządu stacji. Jej mąż natomiast został zawieszony w swoich obowiązkach i znajduje się obecnie w bardzo niepewnej sytuacji. Ich początek roku zatem nie należy do najbardziej udanych, a na domiar złego Opczowska w momencie utraty pracy cierpiała z powodu zapalenia barku.
– U mnie ten najsilniejszy ból utrzymywał się ponad tydzień, dzień i noc. Wcale nie spałam, tylko wyłam z bólu. (...) Przy takim bólu nie da się wykonywać pewnych czynności, a to prawa ręka. Kiedy byłam w najgorszym stanie, nie mogłam nawet sama umyć zębów, ani się uczesać, ale mój mąż stanął na wysokości zadania i pomagał mi uporać się z nawet najprostszymi czynnościami – wyznała Opczowska w niedawnym wywiadzie.
Republika czeka na Opczowską
Przed kilkoma dniami "Plotek" poinformował też, że Opczowska może odnaleźć się niebawem w TV Republika. Tak, jak wielu jej kolegów i koleżanek z dawnej TVP, prezenterka otrzymać miała propozycję przejścia do konkurencyjnej stacji, na razie jednak musi zawieść wszystkie oczekujące na ten transfer osoby. Przez zły stan zdrowia oraz wciąż obowiązujące umowy z Telewizją Polską, Opczowska póki co nie może wykonać żadnych radykalnych ruchów. - Nie mogę tego na razie skomentować w żaden sposób, ponieważ jestem związana z umową z TVP. Dopóki ta umowa nie wygaśnie, niestety nie mogę udzielić takich komentarzy - wyznała.
– Próbujemy sobie jakoś z tym radzić. Wzajemnie się wspieramy i szukamy rozwiązań. Jego sprawy związane z Telewizją Polską też się toczą, więc na razie nie wypowiadamy się na ten temat. Z czasem powiemy, co dalej planujemy – opisała swoją sytuację Opczowska.
Fot. Małgorzata Opczowska/Instagram
Salonik24
Inne tematy w dziale Kultura