We wtorek służby wkroczyły do domów kilku polityków PiS. Chodzi o nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, nad którym pieczę w czasach rządów PiS sprawowali politycy Suwerennej Polski. Zbigniew Ziobro udzielił dziennikarzom krótkiej wypowiedzi w tej sprawie. Stwierdził, że drzwi w jego domu zostały zniszczone, a on sam nie otrzymał żadnej informacji od śledczych.
Akcja służb w mieszkaniach polityków PiS
Wiadomo już, że ABW przeprowadziło przeszukania m.in. w domach Zbigniewa Ziobry, Michała Wosia, Marcina Romanowskiego i Dariusza Mateckiego z Suwerennej Polski. ABW podała, że w sumie prowadzono działania w kilkudziesięciu miejscach zamieszkania osób fizycznych i siedzibach podmiotów gospodarczych. Zatrzymano cztery osoby.
Według informatora portalu wPolityce.pl funkcjonariusze ABW, którzy weszli do domu Zbigniewa Ziobry, nie tylko zaklejali kamery monitoringu. Wyłamali także drzwi wejściowe i częściowo rozmontowali ogrodzenie posesji.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
Formalnie były Prokurator Generalny i Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie jest podejrzanym w żadnej sprawie, nie przedstawiono mu też zarzutów.
Dziennikarzom portalu niezalezna.pl udało skontaktować się z nim skontaktować. Polityk, przebywający w szpitalu po operacji na nowotwór, przekazał, że nikt nie utrudniał czynności prokuratury w tej sprawie. Podkreślił także, że nie było żadnej próby kontaktu w związku z planami przeszukania jego domu.
Inne zdanie na ten temat ma natomiast Prokuratura Krajowa, która stwierdziła, że była próba kontaktu z politykiem lub bliską mu osobą. Nie informuje natomiast, czy była obecna osoba przybrana, co jest obowiązkiem przy przeszukaniu. Może to być administrator budynku, ktoś z rodziny lub sąsiad.
Jak dowiedziała się niezalezna.pl, drzwi do domu byłego ministra zostały przepiłowane.
MB
Fot. Zbigniew Ziobro i Prokuratura Krajowa. Źródło: PAP/CANVA
Inne tematy w dziale Polityka