Cały czas do opinii publicznej trafiają nowe informacje dotyczące Collegium Humanum. Okazało się, że podejrzane dyplomy uczelni mogą posiadać również pracownicy wejherowskiego samorządu. A sfinansować je mieli z miejskiej kasy. Pytany o tę sprawę prezydent miasta, Krzysztof Hildebrandt, który również posiada dyplom tej szkoły, nabiera wody w usta. Sekretarz miasta zapowiada wyjaśnienie sprawy po wyborach samorządowych.
Miasto sponsorowało dyplomy radnym? Odprysk afery Collegium Humanum
Okazuje się, że coraz więcej wpływowych samorządowców jest podejrzewanych o udział w aferze z zakupem lewych dyplomów. "Gazeta Wyborcza" opisuje sprawę prezydenta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta.
Dziennikarze ustalili, że polityk posiada dyplom ukończonych studiów MBA na Collegium Humanum. Sam z resztą nie ukrywał tego przed wybuchem afery. Pozował on nawet do zdjęć z zatrzymanym przez CBA rektorem uczelni Pawłem Cz. Teraz okazało się, że nie wiadomo, kto sfinansował jego studia.
Twórcy tekstu w "GW" ustalili, że z miejskiej kasy sfinansowano studia 22 pracowników, w tym pięciu absolwentów MBA na Collegium Humanum. Nie podano jednak nazwisk i funkcji pracowników, którzy owe studia ukończyli.
Miasto przeanalizuje sprawę. Ale dopiero po wyborach
Dziennikarze zwrócili się w tej sprawie do sekretarza Wejherowa Bogusław Suwara. Okazuje się, że do wyjaśnienia tej, wydawać by się mogło błahej, sprawy urzędnicy potrzebują 6 tygodni.
- W związku z dużą ilością spraw oraz ograniczonymi możliwościami kadrowymi zachodzi potrzeba wydłużenia terminu rozpatrzenia wniosku (...). Wobec powyższego (...) powiadamiam, że wyznaczam nowy termin na rozpatrzenie wniosku w zakresie pkt. 2 do dnia 30 kwietnia 2024 roku - przekazał Suwara.
Zatem o tym, czy prezydent sfinansował sobie dyplom z pieniędzy podatników, wyborcy dowiedzą się dopiero po II turze zbliżających się wyborów samorządowych. Tajemnicą pozostaną też nazwiska jego współpracowników wysłanych do Collegium Humanum.
A ile miasto zapłaciło za jedne studia pracownika na Collegium Humanum? Kurs dla jednej osoby kosztował 9,5 tys. złotych.
Afera w Collegium Humanum. Uczelnia wydawała lewe dyplomy
Służby ustaliły, że "uczelnia prowadziła handel dyplomami na masową skalę". W dotychczasowym śledztwie funkcjonariusze CBA zatrzymali siedem osób. Paweł Cz. pod koniec lutego trafił do aresztu, w którym ma spędzić minimum trzy miesiące.
Znane osobistości studiowały na Collegium Humanum po to, aby otrzymać tytuł MBA. Taki dyplom pozwala bowiem zasiadać w radach nadzorczych spółek skarbu państwa i komunalnych, czyli zarabiać dodatkowe spore pieniądze.
Dyplomy MBA z Collegium Humanum mogą zostać unieważnione. Ich posiadaczami zostało mnóstwo znanych polityków i samorządowców z każdej strony politycznego sporu. MBA z Collegium Humanum posiada były wiceminister PiS Waldemar Kraska, ale też prezydent Wrocławia Jacek Sutryk czy wiceminister KO Aleksandra Gajewska.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
MB
na zdjęciu: prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt (L) i rektor CH Paweł Cz. (P). źródło: PAP/Collegium Humanum/Facebook
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka