Ginekolog "zaistniała" w Kanale Zero
Z racji, że temat aborcji jest szeroko komentowany, w Kanale Zero zorganizowano debatę. Zaproszono do niej: ginekolog-położną, współpracującą z Ordo Iuris Ewę Dmoch-Gajzierską, ginekolog-położną dr Annę Orawiec, minister zdrowia za rządów PiS Katarzynę Sójkę oraz posłankę Lewicy Annę Marię Żukowską.
W dalszej części debaty w Kanale Zero lewicowa lekarka postanowiła porównać aborcję do usunięcia zęba mądrości. – Jest to na tyle bezpieczna procedura, bezpieczniejsza niż wyrwanie zębów mądrości, także kwestia tego, czy kontynuujemy ciążę czy nie, powinna zależeć od osoby, która jest w ciąży – rzuciła Orawiec.
Legalna aborcja w Polsce. Trwa spór
W sprawie liberalizacji przepisów aborcyjnych w listopadzie zeszłego roku Lewica złożyła dwa projekty ustaw. Jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do końca 12. tygodnia jej trwania.
Pod koniec stycznia br. do Sejmu wpłynął projekt grupy posłów klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Zakłada on, że osoba w ciąży ma prawo do świadczenia zdrowotnego w postaci przerwania ciąży w okresie pierwszych 12 tygodni jej trwania. Oprócz tych projektów pod koniec lutego Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyła w Sejmie projekt ustawy, który odwraca wyrok TK z 2020 r. w sprawie przepisów dot. aborcji. Politycy TD chcą też, aby w sprawie aborcji odbyło się referendum.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podkreślał, że wszelkie projekty dotyczące aborcji będą omawiane w Sejmie dopiero po 11 kwietnia, czy po wyborach samorządowych. Oburzeni tym faktem są przede wszystkim posłowie i posłanki Lewicy, którzy w ostrych słowach wypowiadają się o swoim koalicjancie. Sprawa wywołała duży spór w koalicji rządzącej.
Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju.
Dr Anna Orawiec podczas debaty o aborcji. Fot. Kanał Zero/YouTube
Czytaj dalej:
Komentarze
Pokaż komentarze (296)