W wieku 42 lat zmarł partner tenisistki z Białorusi Aryny Sabalenki. Rosyjskie media informują, że Konstantin Kolcow odszedł w Miami, gdzie przebywa też gwiazda sportu. Przyczyny śmierci hokejowego trenera nie są znane.
Potwierdziło się najgorsze
"Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że zmarł trener Salawata Jułajew Konstantin Kolcow. Był osobą silną i pogodną, lubiany i szanowany przez zawodników, kolegów i kibiców" - taki nekrolog zamieścił rosyjski klub hokejowy Salawata Jułajew. Aryna Sabalenka, numer dwa w rankingu WTA, była związana z Kolcowem od trzech lat. Para mieszkała razem w Miami. Był reprezentantem Białorusi na Igrzyskach Olimpijskich w hokeju. W ostatnich latach zajmował się trenowaniem w tej dziedzinie sportu.
Kolcow zmarł w USA
Nieznane są opinii publicznej przyczyny i okoliczności śmierci Kolcowa. Media w Rosji i USA podają, że 42-latek zmarł w Miami, gdzie przebywał razem z Sabalenką. Jeszcze wczoraj tenisistka wstawiła w relację na Instagramie reklamę turnieju tenisowego w USA. W nocy ją usunęła. Na razie nie przekazała publicznie żadnej wiadomości na temat śmierci Kolcowa.
Kolcow jako hokeista uczestniczył w mistrzostwach świata, IO w 2002 i 2010 roku, a karierę zakończył w 2016 roku w klubie Dynamo Mińsk. Spekulowano, że jako trener poprowadzi kadrę Białorusi.
Fot. Konstanin Kolcow i Aryna Sabalenka/Instagram
GW
Inne tematy w dziale Sport