Doda szczera do bólu
Na jednej z relacji na Instagramie Doda pokazał swoje półki ze statuetkami. Jednak jak wyznała, nie są to wszystkie jej nagrody, ponieważ wiele oddała na licytację, w tym m.in. na WOŚP. Na zbiórkę Jurka Owsiaka trafiła nagroda MTV Awards, która jak przyznaje Doda, jest dla niej bardzo cenna.
Dodał również, że ma propozycje dla zwycięzcy wspomnianej aukcji. – Chętnie odkupię od tego, który wylicytował moją statuetkę MTV. Chciałabym mieć trzy, zwłaszcza że niedługo, po kolejnej płycie kończę swoją karierę.
Doda ma żal do Owsiaka
Te okoliczności sprawiły, że lata później Rabczewska mocno poróżniła się z WOŚP i samym Jurkiem Owsiakiem. Wspomnienia przywołała w wywiadzie dla Krzysztofa Stanowskiego sprzed kilku miesięcy.
– Do tej pory mam na przykład blokadę w TVN-ie. I nawet Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, gdzie pomagałam Jurkowi Owsiakowi od 14. roku życia, kiedy inni artyści odwracali się od niego, nie chcieli z nim grać, ja zawsze byłam z nim ramię w ramię. I moja sukienka była licytowana za jakąś kolosalną sumę, a on jak zwykle zaprosił mnie na antenę do studia. Jak zawsze, k***a. Czy ty sobie wyobrażasz, że ja pocałowałam klamkę? Nie wpuścili mnie do tego TVN-u. Na program charytatywny. I Jurek się za mną nie wstawił. Bardzo niehonorowe i nieprzyjacielskie. Od tamtej pory powiedziałam: "no, nigdy więcej" – opowiedziała Stanowskiemu.
Jurek Owsiak, gdy tylko o tym się dowiedział, postanowił przeprosić wokalistkę. – Droga Doroto, jeśli zaszła taka sytuacja to bardzo przepraszam, nie miałem o tym pojęcia i wydaje mi się, że mogła wyniknąć tylko z nieporozumienia, z natłoku różnych zdarzeń, na pewno nie było w tym złośliwości, niechęci, bo nigdy jej do ciebie nie miałem i nie mam – tłumaczył założyciel WOŚP.
Doda chce odzyskać nagrodę oddaną na licytację WOŚP. Fot. Facebook/Doda
Czytaj dalej:
Komentarze
Pokaż komentarze (27)