Podczas środowego zaległego meczu ekstraklasy z Koroną Kielce, kontuzji doznał piłkarz Rakowa Częstochowa Erick Otieno. Występujący na pozycji lewego wahadłowego Kenijczyk opuścił boisko w 54. minucie. Badania wykazały u niego naderwanie mięśnia dwugłowego uda.
Fatalna kontuzja Kenijczyka
Jak poinformował w piątek częstochowski klub, przerwa w grze 42-krotnego reprezentanta Kenii potrwa trzy lub cztery tygodnie. Oznacza to, że Otieno nie wystąpi co najmniej w trzech meczach ekstraklasy, w których przeciwnikami "Czerwono-Niebieskich" będą ŁKS Łódź, Ruch Chorzów i Radomiak Radom.
Otieno ma 27 lat i jest pierwszym Kenijczykiem w polskiej ekstraklasie. Do Częstochowy trafił zimą ze szwedzkiej drużyny AIK Solna i wystąpił we wszystkich tegorocznych meczach Rakowa (sześć w ekstraklasie i jeden w Pucharze Polski).
Kontuzja odniesiona przez 27-latka oznacza, że nie pojedzie też na marcowe zgrupowanie reprezentacji Kenii przed towarzyskimi meczami z Malawi oraz Zambią lub Zimbabwe. Zawodnik dostał powołanie. Do tej pory rozegrał 38 meczów w drużynie narodowej.
Raków Częstochowa jednym z faworytów o mistrzostwo
Podopieczni Dawida Szwargi zmierzą się z ŁKS Łódź w najbliższą niedzielę. Początek spotkania zaplanowano na 15:00. Ekipa z Częstochowy w środę zwycięsko odrobiła zaległości (2:0 z Koroną) i zbliżyła się do Jagiellonii Białystok i Śląsk Wrocław na dwa "oczka" (43 punkty). Niektórzy właśnie w dysponującym szeroką kadrą Rakowie widzą faworyta w walce o mistrzostwo.
W meczu z ŁKS-em Ericka Otieno zastąpi Jean Carlos Silva. Mowa o lewym wahadle.
Raków z dorobkiem 43 punktów zajmuje trzecie miejsce w tabeli Ekstraklasy.
ja
Na zdjęciu Erick Otieno (z lewej) z Rakowa Częstochowa podczas zaległego meczu 2. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy, fot. PAP/Piotr Polak
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Sport