Politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zwołali konferencję prasową. Spotkanie z dziennikarzami dotyczyło używania w przeszłości Pegasusa. Skazani i ułaskawieni posłowie przekonywali, że rząd PO-PSL "posiadał podobne oprogramowanie" o nazwie Galileo.
Kamiński: "Toczy się kampania oszczerstw"
Na zwołanej konferencji prasowej PiS, dwaj skazani politycy przekonywali, że program szpiegowski Pegasus nie był wykorzystywany do śledzenia zwykłych Polaków. Dodali też, że czują się poszkodowanymi w obecnej nagonce.
- Chcemy pokazać, jaka jest prawda o sprawie, która bulwersuje opinię publiczną - oświadczył na początku Mariusz Kamiński.
- Od szeregu miesięcy, a nawet od lat, jesteśmy celem kampanii oszczerstw inspirowanej przez obecnie rządzących. W tej kampanii bierze udział osobiście premier Donald Tusk. To atak na służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa, na funkcjonariuszy, ale ta kampania ma też swoje cele polityczne - oznajmił.
Były szef MSWiA ocenił, że "celem było wywołanie przeświadczenia w opinii publicznej, że mamy do czynienia z głęboką patologią, nielegalnym inwigilowaniem obywateli".
- Przeciętny Polak mógł odnieść wrażenie, że w każdym mieszkaniu czy domu zainstalowana jest kamera służb specjalnych i na bieżąco monitorowane jest jego życie prywatne, intymne. Tego typu insynuacje padały w przestrzeni publicznej - powiedział.
Podkreślił, że "program Pegasus tak naprawdę jest programem informatycznym, który umożliwia deszyfrację zaszyfrowanych internetowych komunikatorów".
Transmisja z konferencji była transmitowana w sieci:
Wąsik: Tusk miał własnego Pegasusa
W pewnym momencie do głosu doszedł Maciej Wąsik. Polityk stwierdził, że "CBA w latach 2012-2015 dysponowało podobnym oprogramowaniem".
- To był "Pegasus Tuska". Wówczas szefem CBA był Paweł Wojtunik, koordynatorem służb specjalnych Jacek Cichocki, a premierem właśnie Donald Tusk - zaznaczył. Stwierdził, że oprogramowanie to zakupiono we włoskiej firmie "Hacking team".
Były poseł przekonywał, że system Galileo "dawał możliwość implementacji plików na urządzeniu końcowym".
Politycy PiS przekonywali też, że czują się w pełni rozliczeni z używania systemu Pegasus.Twierdzą oni, że oprogramowanie za każdym razem było używane zgodnie z prawem. Każdy mógł też zobaczyć, kiedy i w jakim celu był on używany.
Były wiceszef MSWiA zażartował z internauty
Pod wpisami dotyczącymi konferencji pojawiła się masa wpisów. Niekoniecznie przyjaznych politykom PiS. Dziennikarz Tomasz Szymborski zapytał "czemu taka konferencja odbyła się dopiero teraz?".
- Nie miałem garnituru w Przytułach - odpowiedział mu Wąsik. Przypomnijmy, że polityk został osadzony w placówce w Przytułach Starych i oczekiwał tam na ponowne ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę.
MB
Fot. Konferencja prasowa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Źródło: X
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka