Opisywana w Salonie24 afera Collegium Humanum może do końca pogrążyć urzędującego prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Stracił bowiem poparcie człowieka, który wcześniej "namaścił" go na to stanowisko. Rafał Dutkiewicz mówi "basta" i apeluje do Sutryka o wycofanie się z wyborów.
Czarne chmury nad Jackiem Sutrykiem
Platforma Obywatelska wciąż oficjalnie nie wskazała, kogo poprze w wyborach na prezydenta Wrocławia. Wybór na to stanowisko przypomina już telenowelę. O poparcie Platformy Obywatelskiej zabiega urzędujący prezydent, kandydat Lewicy Jacek Sutryk, oraz poseł PO Michał Jaros, który jest szefem dolnośląskich struktur PO i ma za sobą oficjalne poparcie Zielonych, Nowoczesnej czy ruchów miejskich.
Po wydarzeniach ostatnich dni większe szanse ma Jaros, który stworzył "Koalicję dla Wrocławia", a nie urzędujący prezydent Jacek Sutryk. Ten drugi stracił bowiem zaufanie dawnych kolegów, ze względu na ciągnące się z nim różne afery. Gwoździem do jego politycznej trumny może być ostania z nich, związana z kupowaniem dyplomów na uczelni Collegium Humanum, o której wielokrotnie pisaliśmy w salon24.pl.
Dutkiewicz przeprasza za Sutryka
- Liczba afer z Jackiem Sutrykiem przekroczyła wszelkie dobre obyczaje i standardy. Uważam, że Jacek Sutryk nie powinien startować w tych wyborach samorządowych - mówi w rozmowie z money.pl Rafał Dutkiewicz. I apeluje do Sutryka o wycofanie się z wyborów.
Dutkiewicz to wieloletni prezydent Wrocławia, obecnie prezes Pracodawców RP. To on wskazał w 2018 roku Sutryka jako swojego następcę, co pomogło mu wygrać w cuglach w pierwszej turze. Ale były włodarz miasta stracił cierpliwość. - Jestem winien wrocławianom duże przeprosiny. Bardzo serdecznie przepraszam za Jacka Sutryka. Pięć lat wystarczy. Basta. Król jest absolutnie nagi - powiedział Rafał Dutkiewicz.
Jak dodał, lista kontrowersji związanych z Jackiem Sutrykiem jest bardzo długa. - Teraz afera z Collegium Humanum, w której występuje, wcześniej niejasności wokół zakupu domu, rady programowe w spółkach, likwidacja stanowiska architekta miejskiego. I tak można wyliczać. Obniżyła się jakość zarządzania miastem. Bardzo wiele złej krwi wprowadzono w miejski obieg - podsumowuje prezes Pracodawców RP.
Afera Collegium Humanum i Jacek Sutryk
CBA informuje, że rektor Collegium Humanum kierował zorganizowaną grupą przestępczą. Proceder polegał na tym, że za pieniądze wydawano lewe dyplomy MBA, które pozwalają zasiadać w spółkach skarbu państwa i miejskich. Wśród osób, które zdobyły taki dokument, jest wielu polityków zarówno PiS, jak i PO. Ale w oczy rzuca się też armia urzędników z Wrocławia, na czele z prezydentem Jackiem Sutrykiem - pisał w Salonie 24 Marcin Torz.
Okazuje się, że wielu z tych urzędników studia na Collegium Humanum miało opłacone przez wrocławski magistrat z pieniędzy podatników. To nie wszystko, są dowody na to, że Sutryk utrzymywał z rektorem Pawłem Cz. także relacje towarzyskie, a dyrektorowi wrocławskiego oddziału Collegium Humanum udzielał po znajomości ślubu w plenerze.
Więcej przeczytasz o tym tutaj:
Prezydent Wrocławia: Czuję się w tej sprawie osobą pokrzywdzoną
Sutryk mimo nie najlepszych sondaży twierdził w jednym z wywiadów, że "tylko wrocławianie mogą go zwolnić z pracy dla miasta" i nie zamierza się wycofać z kandydowania. Także w przypadku afery Collegium Humanum nie ma sobie nic do zarzucenia.
"Podobnie jak kilkanaście tysięcy osób w całej Polsce korzystałem z oferty edukacyjnej Collegium Humanum, którą opłaciłem z własnej kieszeni, a dwusemestralne studia zakończyłem zdanym egzaminem. Podobnie jak kilkanaście tysięcy osób w całej Polsce decyzję o podjęciu studiów podjąłem po zapoznaniu się z ofertą i akredytacjami ministerstwa. Podobnie jak kilkanaście tysięcy osób w całej Polsce czuję się w tej sprawie osobą pokrzywdzoną i oczekuję jej szybkiego wyjaśnienia przez odpowiednie służby państwowe. Natomiast zwykłą niegodziwością jest prezentowanie mojego wizerunku w gronie polityków, z którymi jako lokalny lider ruchu 15 października przez blisko sześć lat prowadziłem otwartą wojnę o prawa samorządów, praworządność i przestrzeganie standardów demokratycznych" - napisał Jacek Sutryk w oświadczeniu opublikowanym w niedzielę.
Kwestia wyborów na prezydenta Wrocławia miała być jednym z punktów obrad zarządu krajowego PO, który zebrał się 22 lutego, ale finalnie kandydata partii nie wskazano. Dutkiewicz zwrócił się z apelem do Platformy Obywatelskiej o "wzięcie odpowiedzialności za znalezienie dobrego kandydata na miarę wyzwań, jakie stoją przed Wrocławiem".
ja
Na zdjęciu z 2018 roku z lewej nowo zaprzysiężony prezydent miasta Jacek Sutryk i były prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, fot. Maciej Kulczyński
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka