Zagłębie Lubin - Korona Kielce w pierwszym niedzielnym meczu PKO Ekstraklasy
Lubinianie mieli duże problemy z przedostaniem się pod pole karne przeciwnika, ale mimo wszystko udało się im się zdobyć gola. Dostali go w prezencie od rywali. Dominick Zator przy wyprowadzaniu akcji z własnej połowy zagrał tak, że piłkę przejął Dawid Kurminowski. Napastnik Zagłębia znalazł się sam na sam z Xavierem Dziekońskim i spokojnie wykorzystał swoją szansę.
Po przerwie obraz gry nieco się zmienił. Korona nadal miała optyczną przewagę, ale Zagłębie podeszło wyżej i oddaliło grę od własnego pola karnego. Podobnie jak w pierwszej połowie, nadal brakowało sytuacji bramkowych. Korona nie potrafiła się przebić przez zagęszczoną defensywę gospodarzy, a lubinianom brakowało dokładności przy wyprowadzaniu kontrataków.
Poza strzałem Jewgienija Szykawki, kiedy Dioudis z wielkim trudem wybił piłkę na róg, na boisku działo się niewiele. Ciekawie zrobiło się dopiero w ostatnich minutach, a zaczęło się od czerwonej kartki za drugą żółtą dla Bartosza Kopacza.
Piłkarze Korony grając w przewadze wyraźnie uwierzyli, że jeszcze mogą powalczyć o lepszy wynik, bo przyspieszyli grę i szybko trafili do siatki. Po długim zagraniu w pole karne piłka trafiła do Szykawki, a ten bez problemu pokonał Dioudisa.
Korona już nie zdołała zagrozić bramce Zagłębia i lubinianie po sześciu meczach bez zwycięstwa, sięgnęli po trzy punkty. Kielczanie natomiast nadal pozostają z jedną wygraną na wyjeździe i mają tyle samo punktów co znajdująca się w strefie spadkowej Puszcza Niepołomice.
KGHM Zagłębie Lubin – Korona Kielce 1:0 (1:0).
Bramka: 1:0 Dawid Kurminowski (17).
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 4684.
KGHM Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis – Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Luis Mata – Kacper Chodyna, Damian Dąbrowski, Marko Poletanovic (77. Tomasz Makowski), Serhij Bułeca (77. Juan Munoz), Mateusz Wdowiak (85. Patryk Kusztal) - Dawid Kurminowski (90+1. Mateusz Grzybek).
Korona Kielce: Xavier Dziekoński – Marcus Godinho, Dominick Zator, Yoav Hofmeister, Marius Briceag (67. Marcel Pięczek) – Nono (62. Adrian Dalmau), Mariusz Fornalczyk (67. Jacek Podgórski), Dalibor Takac, Danny Trejo (49. Miłosz Strzeboński), Dawid Błanik (62. Jakub Konstantyn) - Jewgienij Szykawka.
SW
Komentarze
Pokaż komentarze