Przed sejmową komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych stawiła się prokurator Ewa Wrzosek. Na początku zawnioskowała o wyłączenie z przesłuchania posła Michała Wójcika. Komisja przegłosowała wniosek, co oburzyło pozostałych polityków PiS zasiadających w komisji. Wstali i demonstracyjnie opuścili salę obrad.
Komisja wykluczyła posła Wójcika
Prokurator Ewa Wrzosek wszczęła śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w okresie pandemii, w wyniku czego prokurator krajowy polecił wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec niej.
Prokurator Wrzosek na samym początku zawnioskowała o wyłączenie z obrad posła PiS Michała Wójcika, między innymi w związku z jego wypowiedziami z 2021 roku aprobującymi delegacje dla prokuratorów. Powoływała się też na relacje łączące go z prokuratorem Bogdanem Święczkowskim.
25 lutego 2021 roku Wójcik otrzymał medal "zasłużonego dla Prokuratury Polskiej". - Medal ten wręczył mu prokurator Święczkowski za szczególnie zaangażowanie we współpracę z prokuraturą poprzez budowanie najwyższych standardów w zakresie ścigania przestępstw - powiedziała Wrzosek.
Za wyłączeniem Wójcika z obrad było pięciu członków komisji, przeciw trzech, wstrzymał się jeden. Po tym jak członkowie komisji przegłosowali wniosek prok. Wrzosek, politycy PiS opuścili salę na znak protestu. Wraz z Michałem Wójcikiem byli to Waldemar Buda, Przemysław Czarnek i Mariusz Krystian.
- Panie pośle Wójcik, no cóż… Ale zapraszam pana na godz. 14, chyba że kolejna pani prokurator złoży kolejny taki wniosek - stwierdził Joński.
Wójcik wściekły, Czarnek się śmieje
Wójcik, który dopiero co zasiadł w komisji na miejsce Pawła Jabłońskiego, był wyraźnie wzburzony. Ocenił, że wniosek jest bezprzedmiotowy. Spurpurowiał i wołał do przewodniczącego komisji, by mu włączył mikrofon. Nie wiadomo, czemu ubawiło to siedzącego obok Przemysława Czarnka.
Wcześniej też posłowie PiS zapowiadali, że pytania które chciał zadać Wójcik zada Waldemar Buda, ale ten również opuścił salę, w związku z tym pytań od PiS do prok. Wrzosek nie będzie.
Komisja przesłucha jeszcze drugiego świadka
Drugim świadkiem tego dnia będzie wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Edyta Dudzińska, która przejęła i umorzyła śledztwo Wrzosek ws. wyborów w pandemii po 3 godzinach od jego wszczęcia.
Wybory prezydenckie miały się odbyć 10 maja 2020 r., w czasie, gdy w Polsce trwała epidemia COVID-19. Rządzący zaplanowali, że w tej sytuacji głosowanie odbędzie się wyłącznie drogą korespondencyjną. Z inicjatywy PiS została uchwalona ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów na prezydenta zarządzonych w 2020 r. (weszła w życie 9 maja 2020), zgodnie z którą za organizację wyborów w formie korespondencyjnej miał odpowiadać minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Wydrukowane zostały m.in. pakiety wyborcze; ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska, posługująca się spisami wyborców pozyskanymi od władz lokalnych.
ja
Na zdjęciu prokurator Ewa Wrzosek na przesłuchaniu na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka