Sobotni mecz trzeciego Lecha Poznań z wiceliderem Śląskiem Wrocław to szlagier 22. kolejki piłkarskiej ekstraklasy, ale wiele spotkań w ten weekend zapowiada się ciekawie. W niedzielę w Kielcach Korona podejmie Legię Warszawa, którą wyeliminowała w grudniu z Pucharu Polski.
Sześć drużyn w grze o mistrzostwo. Hit w Poznaniu
O mistrzostwo Polski, jak wynika z układu tabeli, walczy obecnie sześć drużyn, a o utrzymanie - ponad połowa ligi, więc emocji nie brakuje.
Przez większość dotychczasowej części sezonu największą rewelacją był Śląsk Wrocław, ale niedawno stracił pozycję lidera na rzecz innej rewelacji rozgrywek - Jagiellonii.
Ekipa z Białegostoku w sobotę o 15.00 podejmie beniaminka Ruch Chorzów. Faworyt jest oczywisty - lider zgromadził 41 pkt, natomiast "Niebiescy" zajmują przedostatnie miejsce z dorobkiem 14 pkt i zaledwie jednym zwycięstwem w sezonie (11 remisów, dziewięć porażek).
Szlagierem będzie jednak zaplanowany na ten dzień mecz w Poznaniu, gdzie o 17.30 Lech podejmie Śląsk i będzie chciał zrewanżować się wrocławianom za sierpniową porażkę 1:3.
"Kolejorz", prowadzony od zimy przez trenera Mariusza Rumaka, wygrał oba tegoroczne mecze (2:0 z Zagłębiem Lubin, 2:1 z Jagiellonią) i jest trzeci z dorobkiem 39 pkt.
Natomiast wicelider Śląsk (41) na razie... został w blokach startowych, przegrał dwa ostatnie spotkania - po 0:1 u siebie z Pogonią Szczecin i Stalą Mielec.
Legia może otrzymać kolejny cios. Do Kielc jedzie bez Josue
Bardzo ciekawie powinno być w niedzielę w Kielcach. Walcząca o utrzymanie, 15. w tabeli Korona podejmie o 17.30 piątą Legię. Warszawski zespół, osłabiony brakiem pauzującego za kartki Josue, chce zrewanżować się kielczanom za grudniową porażkę na ich boisku 1:2 po dogrywce w 1/8 finału Pucharu Polski.
Legia pojedzie na ten trudny teren po czwartkowej klęsce w Lidze Konferencji Europy. Stołeczni przegrali z norweskim Molde FK 0:3. Mecz z Koroną będzie szansą na zmazanie plamy.
Jeżeli spojrzeć na 10 ostatnich kolejek w PKO BP Ekstraklasie, to zdecydowanie najlepszą drużyną był... Górnik Zabrze. Podopieczni Jana Urbana w tych dziesięciu spotkaniach zdobyli 22 pkt, a łącznie mają ich 32 i zajmują siódme miejsce.
Zabrzanie w niedzielę o 15.00 zagrają w Łodzi z jedenastym Widzewem, który w poprzedniej kolejce przełamał się po serii czterech ligowych porażek i zasłużenie wygrał derby na stadionie ŁKS 2:0.
Teraz widzewiaków czeka seria trudnych meczów - po Górniku wyjazdowe starcie z Wisłą Kraków w ćwierćfinale Pucharu Polski, a później w ekstraklasie ze Śląskiem i Legią.
Tymczasem ŁKS w tabeli jest ostatni, ma tylko 10 pkt (mecz zaległy) i coraz mniejsze szanse utrzymania. W klubie dokonano więc zmiany trenera - Piotra Stokowca zastąpił Marcin Matysiak.
Nowy szkoleniowiec ŁKS zadebiutuje w piątek wieczorem w wyjazdowym starciu z Pogonią Szczecin.
"Portowcy" po trzech zwycięstwach z rzędu (wszystkie na wyjazdach) mają 36 pkt i zajmują czwartą pozycję, ale w piątek wystąpią osłabieni. Za kartki pauzuje strzelec trzech goli w dwóch ostatnich meczach Norweg Fredrik Ulvestad, a kontuzję zaczął leczyć austriacki obrońca Benedikt Zech.
Bez trenera Waldemara Fornalika będzie musiało sobie radzić Zagłębie, które w niedzielne południe zagra na stadionie Cracovii z występującą tam w roli gospodarza Puszczą Niepołomice. Były selekcjoner reprezentacji Polski został zawieszony na dwa mecze przez Komisję Ligi.
Obecną serię zakończy poniedziałkowa potyczka - w Grodzisku Wielkopolskim - czternastej Warty Poznań z trzynastym Radomiakiem, którego bilans w drugiej części sezonu wynosi dwie porażki, trzy czerwone kartki i 0-10 w bramkach.
na zdjęciu: Trener Lecha Mariusz Rumak podczas konferencji prasowej w Poznaniu, 23 bm. Lech przygotowuje się do jutrzejszego meczu piłkarskiej Ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław. (mk) PAP/Jakub Kaczmarczyk
SW
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport