Dzisiaj, 23 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją, choroby, która w ciągu kilkunastu lat będzie najczęściej rozpoznawanym schorzeniem na świecie. Najnowsze badania opublikowane w czasopiśmie „Scientific Reports” wskazują na ważny symptom związany z tą chorobą.
Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją
Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją został ustanowiony przez Ministra Zdrowia w 2001.
W 2023 roku w Polsce na depresję chorowało ponad 4,2 mln osób, z czego co piąta miała poniżej 18 roku, aż 2 proc. chorych to dzieci w wieku od 6 do 12 lat, a 1 proc. to dzieci w wieku przedszkolnym. Chorych na depresje i zaburzenia nastroju przybywa, co widać także po wzroście liczbie zwolnień lekarskich wystawionych z powodu zaburzeń psychicznych. W 2023 roku do ZUS wpłynęło o 8,7 procent więcej takich zwolnień niż w 2022 roku, a lekarze wystawili ponad 1,4 mln zaświadczeń lekarskich z powodu zaburzeń zaliczających się do tej grupy łącznie na 26 mln dni nieobecności w pracy.
Wśród chorób będących główną przyczyną wystawiania zaświadczeń lekarskich z tytułu zaburzeń psychicznych były reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne – 477,6 tys. zaświadczeń lekarskich na 8,86 mln dni absencji chorobowej, epizod depresyjny – 251,6 tys. zaświadczeń na 5,14 mln dni i inne zaburzenia lękowe – 246 tys. zaświadczeń 4,77 mln dni. W 2023 r. najwięcej zaświadczeń z powodu zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania lekarze wystawili w październiku – 128,3 tys. zaświadczeń na ponad 2,37 mln dni, w marcu – 125,4 tys. zaświadczeń na 2,30 mln dni, a we wrześniu – 121,2 tys. zaświadczeń na 2,23 mln dni. Najmniej tego rodzaju zwolnień było w lutym – około 107 tys. na 1,94 mln dni.
Osoby cierpiące na depresję mają podwyższoną temperaturę ciała
Problem jest duży i naukowcy cały czas starają się znaleźć przyczyny i skuteczną terapię dla ludzi dotkniętych depresją. Najnowsze badania opublikowane w czasopiśmie „Scientific Reports” pokazują, że osoby cierpiące na depresję mają podwyższoną temperaturę ciała.
Zdaniem autorów pracy, naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco, możliwe jest, że pacjenci z depresją mogą odnosić korzyści psychiczne z obniżania temperatury ciała. Jak podkreślają, wyniki badania nie dowodzą jeszcze z całkowitą pewnością, że między depresją a wyższą temperaturą ciała istnieje związek przyczynowo-skutkowy. Nie wiadomo również, czy podwyższona temperatura organizmu u osób z depresją jest efektem obniżonej zdolności do samochłodzenia się, czy może zwiększonej produkcji ciepła podczas procesów metabolicznych, albo też kombinacji obu tych czynników. Jednak prawdopodobieństwo jest na tyle duże, a problem depresji na świecie tak bardzo narastających, że zdecydowano się prowadzić badania.
Międzynarodowe badanie „TemPredict Study”
Naukowcy przeanalizowali dane zbierane przez około siedem miesięcy wśród ponad 20 tys. pacjentów ze 106 państw. Byli oni uczestnikami badania „TemPredict Study”. Wszyscy nosili czujnik mierzący temperaturę ciała, a także wykonywali sami pomiary termometrem oraz informowali o objawach depresji. Okazało się, że osoby, które miały w ciągu dnia wyższą temperaturę ciała, mierzoną zarówno samodzielnie, jak i przez czujnik, miały też silniejsze objawy depresji. Podobną zależność odnotowano u osób, które miały mniejsze zmiany temperatury ciała w ciągu doby.
– Wyniki tego badania sugerują, że zmiany temperatury ciała są potencjalnie istotnym czynnikiem mającym udział w rozwoju depresji i wskazują na nowe kierunki w rozwoju metod jej leczenia. Wyniki niewielkich badań sugerują, iż korzystanie z ciepłych kąpieli (np. w beczkach kąpielowych) czy z sauny może zmniejszać objawy depresji, prawdopodobnie poprzez uruchamianie mechanizmów chłodzących organizmu, np. poprzez pocenie się. „Jak na ironię, podgrzewanie ciała ludzkiego może w rzeczywistości prowadzić w konsekwencji do silniejszego schłodzenia go, utrzymującego się dłużej niż bezpośrednie chłodzenie np. poprzez kąpiel lodową – wyjaśniła dr Ashle Mason, główna badaczka.
Depresja jest drugą najczęściej diagnozowaną chorobą na świecie
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), depresja jest drugą najczęściej diagnozowaną chorobą na świecie, a do roku 2030 zajmie pierwsze miejsce. Przyjmuje się, że na całym świecie 1 na 7 (14 proc.) osób w wieku 10-19 lat doświadcza zaburzeń psychicznych. Trudno dokładnie powiedzieć, ile w sumie osób na świecie choruje na depresję. Szacuje się, że leczonych jest ok. 350 mln, ale chorych może być znacznie więcej, nawet dwukrotnie. Dane wskazują na to, że depresja może być przyczyną nawet miliona samobójstw rocznie popełnianych na świecie.
Telefony wsparcia i bezpłatna pomoc psychologiczna
Dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Mogą dzwonić również osoby dorosłe, aby zgłosić problemy dzieci tel. 800 12 12 12
Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia" tel. 800 12 00 02
Telefony wsparcia i bezpłatna pomoc psychologiczna
Dziecięcy telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Mogą dzwonić również osoby dorosłe, aby zgłosić problemy dzieci tel. 800 12 12 12
Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia" tel. 800 12 00 02
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży tel. 116 111 (24h/7)
Antydepresyjny Telefon Forum Przeciwko Depresji tel. (22) 594 91 00
Infolinia „Pomagamy” Ministerstwa Edukacji i Nauki tel. 800 800 605
Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych tel. 116 123
Telefon zaufania dla osób starszych tel. (22) 635 09 54
Całodobowa bezpłatna infolinia dla dzieci, młodzieży, rodziców i pedagogów tel. 800 080 222
Tomasz Wypych
Źródło zdjęcia: Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Fot. PAP/ Dominic Lipinski
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Rozmaitości