Nowym Rektorem-Komendantem Akademii Pożarniczej został bryg. Tomasz Klimczak. Prywatnie jest bratem ministra infrastruktury oraz wiceszefa PSL, Dariusza Klimczaka. W programie Bogdana Rymanowskiego w Polsat News goście dyskutowali o tej nominacji i nie obyło się bez kąśliwych uwag.
Brat ministra awansował w Straży Pożarnej
– Fachowiec czy fucha polityczna? To jest nie do obrony – komentował nominację dla Tomasza Klimczaka Radosław Fogiel (PiS).
Bryg. Tomasz Klimczak od dłuższego czasu związany jest Akademią Pożarniczą (wcześniej Szkoła Główna Służby Pożarniczej). W tej najważniejszej strażackiej uczelni pełnił służbę jako dowódca kompanii podchorążych, następnie jako dowódca pododdziałów szkolnych. Jak dowiaduje się Onet, Klimczak już w przeszłości miał szansę zostać zastępcą poprzedniego rektora — Mariusza Feltynowskiego, ale nie uzyskał wtedy zgody kierownictwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zatem pojawiły się głosy, że chodzi o to, aby teraz największy wpływ na decyzje personalne w Państwowej Straży Pożarnej uzyskało PSL.
Politycy bronią nominacji bryg. Klimczaka, Fogiel się śmieje
– Nie widzę w tym nic złego, że człowiek, osiągając pewnego rodzaju zakres kompetencji zostaje szefem instytucji – tłumaczył w Polsat News wicemarszałek Piotr Zgorzelski z PSL.
– Każdy ma prawo do swojej kariery zawodowej. To, że ktoś ma w rodzinie polityka, nie znaczy że trzeba się zakopać w domu i nic nie robić. Nie widzę tu nepotyzmu. Ktoś ma tak samo na nazwisko, jest bratem, a gdzie ma zarabiać pieniądze?– broniła nominacji Anna Maria Żukowska z Lewicy.
Rozbawiło to Radosława Fogla, który wybuchnął śmiechem. – Bojownicy o czystość standardów zmienili barwy – ironizował.
Żukowska pytała o zarzuty merytoryczne. – A co pana brat robi w życiu? – pytała. – Pracuje w prywatnej sferze, żadnej publicznej funkcji nie pełnił za czasów rządów PiS – odpowiedział. – Bardzo się cieszę, to jego wybór– odpowiedziała Żukowska.
Robert Kropiwnicki argumentował, że za rządów PiS były "tysiące przykładów nepotyzmu". - I o tym chętnie kiedyś porozmawiam - dodał. - To jest właśnie rozumienie rzeczywistości przez PO. Za PiS były nieprawidłowości, a za PO, kiedy brat ministra obejmuje stanowisko, to wszystko się zgadza - polemizował Fogiel.
Zgorzelski do Fogla: Nieuprawniony rechot
Natomiast szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek stanął w obronie nowego rektora. Powiedział, ze zna ministra Dariusza Klimczaka oraz jego brata, który równolegle do niego rozwijał swoją karierę. Powiedział, że jest to kompetentna osoba i każda sytuacja przy rozpatrywaniu takich nominacji jest inna.
- Nie jest panu wstyd? - zapytał wtedy Fogla Zgorzelski. - Towarzyszy pana wypowiedzi taki rechot, który jest kompletnie nieuprawniony, bo akurat pan minister powiedział tak, jak po prostu jest. Kariera pana brygadiera Klimczaka rozwijała się niezależnie od kariery ministra Klimczaka - podkreślił polityk PSL. - Dzisiaj byłaby taka sytuacja, że za rządu PiS pan nadbrygadier nie mógłby awansować, bo jego brat był w opozycji. Natomiast teraz nie może awansować, bo wyglądałoby to nepotyzm, bo jego brat jest u władzy. To kiedy brat mógłby swoją karierę rozwijać? - pytał dalej.
- I widzi pan teraz jak giniecie od własnej broni? Widzi pan jakie są efekty tego, co wyczynialiście przez osiem lat? - odpowiedział pytaniem Fogiel.
Jak informuje Onet, oficjalna uroczystość i wręczenie nominacji nowemu rektorowi planowana była na piątek, lecz jeszcze tego samego dnia została odwołana. Oficjalnym powodem miała być niedyspozycja ministra. Wydarzenie zostało przeniesione na poniedziałek.
ja
Na zdjęciu minister Dariusz Klimczak, fot. gov.pl/Marek Gorczyński
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka