Zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i premier Donald Tusk w publicznej części wtorkowej Rady Gabinetowej mówili o bezpieczeństwie narodowym. Obaj odwołali się również do głośnych słów byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, którego wypowiedź o NATO i Rosji wywołała w ostatnich dniach globalne poruszenie.
Donald Tusk o słowach Donalda Trumpa
We wtorek po godz. 13.00 rozpoczęło się zwołane przez prezydenta posiedzenie Rady Gabinetowej, aby z rządem przedyskutować realizację strategicznych inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny, kwestię energetyki jądrowej oraz modernizację polskiej armii.
Premier Tusk w oświadczeniu na początku posiedzenia nawiązał do ostatnich wypowiedzi „byłego i być może przyszłego” prezydenta USA Donalda Trumpa, które, jak wskazał, budzą niepokój i napędzają debatę publiczną w Polsce oraz wszystkich stolicach państwach europejskich.
Tusk: Jesteśmy w bardzo poważnej sytuacji
– Nigdy do tej pory nie miałem przekonania, że sytuacja jest tak poważna wokół granic Europy, naszych granic, że niezależnie od różnic poglądów, tego skąd przychodzimy i jak często spieramy się o różne sprawy, kwestia bezpieczeństwa musi stać się narodowym priorytetem, który łączy bez wyjątku wszystkich w Polsce – powiedział Tusk.
Premier zaznaczył, że to wymóg chwili o którym mówi z dużym przejęciem i „to nie jest slogan, to nie są banały”.
– W tej chwili naprawdę jesteśmy w bardzo poważnej sytuacji i wiem, że pan prezydent to wie równie dobrze jak ja, ale chętnie podzielę się w odpowiednim momencie kompletem informacji – powiedział Tusk.
Andrzej Duda: Słowa Donalda Trumpa nie dotyczą Polski
Andrzej Duda w jawnej części Rady Gabinetowej odpowiedział, że na to, kogo Amerykanie wybiorą na prezydenta, nie mamy wpływu.
– My w tych wyborach nie głosujemy, pan premier też nie, oni sobie wybiorą, my jak cały świat będziemy musieli ten wybór przyjąć – mówił.
Powtórzył, że USA są naszym strategicznym sojusznikiem i dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi są w interesie Polski. – Czekam tu spokojnie na to jaką decyzję podejmą wyborcy – podkreślił.
Stwierdził też, że słowa Donalda Trumpa nie dotyczą Polski, bo nasz kraj realizuje swoje zobowiązania w NATO. – Donald Trump zawsze oczekiwał, że sojusznicy będą płacili na swoją obronność, bo nie widzi powodów, jak mówił, by to amerykański podatnik płacił – Andrzej Duda powołał się na swoje rozmowy z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Po tych słowach prezydent zamknął jawną część posiedzenia rady gabinetowej.
Podczas sobotniego wiecu w Karolinie Południowej Donald Trump, prawdopodobny rywal Joe Bidena w listopadowych wyborach prezydenckich, zagroził, że gdy ponownie zostanie prezydentem USA nie będzie chronił przed potencjalną rosyjską agresją krajów NATO, które nie wypełniają swych zobowiązań finansowych wobec Sojuszu.
KW
Źródło zdjęcia: Donald Tusk (L) i Andrzej Duda (P). Fot. PAP/Radek Pietruszka
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo