Adamek nie wytrzymał. Wyśmiał Tuska przed galą KSW

Redakcja Redakcja Sporty walki Obserwuj temat Obserwuj notkę 36
Tomasz Adamek wraca na ring. Przeciwnikiem 47-letniego "Górala" z Żywca będzie Mamed Khalidow - do walki w formacie KSW dojdzie już 24 lutego. Popularny bokser w podcaście "Wojewódzki&Kędzierski" wbił szpilkę Donaldowi Tuskowi. Wychodzi na to, że sportowiec nie jest fanem obecnego rządu.

Tomasz Adamek i Mamed Khalidow wkrótce skrzyżują rękawice w walce na gali XTB KSW Epic w Gliwicach. Khalidow to największa gwiazda polskiego KSW, z kolei Adamek był jednym z najlepszych bokserów XXI wieku w kraju. Będzie to najbardziej dochodowa walka polskich zawodników -  Nie znam też wszystkich pozostałych wynagrodzeń, ale śmiało, można tak powiedzieć. Przy takich nazwiskach, o których myślimy, to będzie mocna i udana gala - zapowiadał Martin Lewandowski, właściciel gali.  

Reklama


Adamek i Khalidow przed walką 

Przeciwnicy udzielili wspólnie wywiadu Kubie Wojewódzkiemu i Piotrowi Kędzierskiemu. Adamek był pytany o sytuację w Polsce. Pięściarz nie zagłosował w ostatnich wyborach, ponieważ nie zarejestrował się do spisu wyborców w Stanach Zjednoczonych, w których mieszka od 2008 roku. Nie jest jednak zadowolony z obecnej władzy. 

- Tyle co jestem teraz w Polsce, to więcej patrzę na wiadomości. Ludzie się denerwują już, czyli Donaldinio coś chyba zawiódł - zakpił Adamek z premiera Donalda Tuska. - Miały być gruszki na wierzbie - ocenił. Adam przyznał poza tym, że głosował na Donalda Trumpa, którego ceni jako przywódcę.  

Reklama


Adamek próbował sił w polityce

- Zawsze byłem konserwatywny, jestem chłop z kościoła, więc muszę być konserwatywny - wyjaśnił po chwili bokser. Adamek w przeszłości startował do europarlamentu z listy Solidarnej Polski. Zna się osobiście z byłym ministrem sprawiedliwości, Zbigniewem Ziobro. Adamkowi nie udało się zdobyć mandatu.  

- Był epizod 3,5 tygodnia. Poszedłem, powiedziałem do Zbyszka Ziobro, że będę mówił prawdę. Zmieniłoby się pewnie w moim życiu wiele, ale nie było to wolą Bożą, żebym tam był. Powiedziałem swoje, wszyscy znają to, że jestem katolikiem i zawsze mówiłem prawdę. Gdy byłem na wiecu i zacząłem mówić, co wtedy dana partia robiła (zamykała kopalnie - przyp. red.), o celowym zabijaniu polskiego górnictwa, przyszedł do mnie taki pan i mówi: "dzień dobry panie Tomku, pięknie pan mówi. Lepper też tak mówił i już go nie ma" - przytoczył historię zawodnik. 

Reklama


Fot. Tomasz Adamek/Kuba Wojewódzki/screen @Wojewódzki&Kędzierski 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to!2 Skomentuj36 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Sport