Ambasador RP w USA Marek Magierowski opublikował fragment swojego wystąpienia na konferencji na temat rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie. Kiedy powiedział, że ma nadzieję, że to nie Tucker Carlson, a sędzia przed trybunałem w Hadze będzie w następnej kolejności przesłuchiwał Władimira Putina, rozległy się oklaski.
Magierowski ma nadzieję, że Trybunał w Hadze osądzi Putina za zbrodnie
W pierwszej części nagrania, które zamieścił Magierowski, wymienia on, w jaki sposób zmarli bądź zginęli słynni współcześni zbrodniarze, od Adolfa Hitlera począwszy, po Nicolae Ceaușescu. Zwrócił uwagę, że wielu z nich nie zostało osądzonych.
W kolejnym nagraniu, polski ambasador w USA nawiązuje do wywiadu, jaki amerykański dziennikarz Tucker Carlson, przeprowadził z Władimirem Putinem.
- W momencie, w którym mówię te słowa, materiał jest publikowany. Mam nadzieję, że Władimir Putin będzie kiedyś przesłuchiwany przed sędzią w Hadze- mówił Magierowski nienaganną angielszczyzną. Tę wypowiedź przerwały mu gromkie oklaski z sali.
- Wierzę, że pewnego dnia to się stanie bez konieczności porywania go z Argentyny - zakończył dyplomata.
Nawiązał tym samym do historii nazistowskiego zbrodniarza i ludobójcę Adolfa Eichmanna, który w 1960 roku został schwytany w Argentynie przez Mosad, następnie przetransportowany do Izraela gdzie został skazany na karę śmierci.
Wystąpienia pogratulował Magierowskiemu Andrew A. Michta, Dyrektor Inicjatywy Strategicznej Scowcroft i przedstawiciel Atlantic Council.
Wywiad Carlsona z Putinem oszczerczy Polski
W czwartek amerykański komentator polityczny i prezenter Tucker Carlson, kojarzony z Donaldem Trumpem oraz radykalnym skrzydłem amerykańskiej Partii Republikańskiej i znany z prokremlowskich wypowiedzi, opublikował wywiad przeprowadzony z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem. W wywiadzie Putin przedstawił szereg kłamstw i manipulacji związanych z historią Rosji, Ukrainy, a także Polski i regionu Europy środkowej.
Rosyjski dyktator po raz kolejny obwinił Polskę o wybuch II Wojny Światowej, zarzucając jej m.in. że jakoby kolaborowała z Hitlerem. Prezydent Rosji uważa również, że poprzez podział terytorium Polski w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow Rosja (w postaci ZSRS) "powróciła na swoje historyczne terytoria". W wywiadzie dyktatora pojawiły się też kłamstwa dotyczące zaatakowanej przez Rosji Ukrainy. Putin stwierdził m.in., że "Ukraina to de facto sztuczny twór stworzony przez Lenina i Stalina".
Putin, zapytany, czy wyobraża sobie scenariusz, w którym wysłałby rosyjskie wojska do Polski, członka NATO, odpowiedział: "Tylko w jednym przypadku, jeśli Polska zaatakuje Rosję. Dlaczego? Ponieważ nie jesteśmy zainteresowani Polską, Łotwą ani żadnym innym miejscem. Dlaczego mielibyśmy to robić? Po prostu nie mamy żadnego interesu".
Zachodni analitycy często przypominają, że przed 24 lutego 2022 roku Władimir Putin również zapewniał, że Rosja nie zaatakuje Ukrainy.
Rosyjskie zbrodnie wojenne na Ukrainie
Konferencja, w której brał udział Marek Magierowski, zorganizowana przez Georgetown Institute for Women, Peace & Security, była poświęcona rosyjskim zbrodniom wojennym, które dwa lata po inwazji na pełną skalę nadal powodują śmierć, ruinę i cierpienie narodu ukraińskiego. W dyskusji podkreślono konieczność odpowiedzialności w odniesieniu do naruszeń prawa międzynarodowego, w tym praw człowieka, popełnionych przez Federację Rosyjską, a także przeanalizowano istniejące inicjatywy w zakresie odpowiedzialności i zbadano sposoby dalszego działania.
ja
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka