Podpisanie przez prezydenta ustawy budżetowej na 2024 rok było jednym z najchętniej komentowanych wydarzeń dnia wczorajszego. Głos zabrał m.in. wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, który zaatakował Andrzeja Dudę, ale zrobił to, popełniając sporą gafę. Wpadkę członkowi rządu wytykają internauci.
Sprytne zagranie prezydenta Dudy
Andrzej Duda zdecydował, że podpisze ustawę budżetową na rok 2024 z dnia 18 stycznia 2024 r., ustawę z 16 stycznia 2024 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024 r. oraz ustawę o zmianie ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.
Jednak to nie koniec. Głowa państwa chce, żeby sposobowi uchwalenia budżetu przyjrzał się Trybunał Konstytucyjny. TK ma się jednak zająć tym, że wygaszono mandaty Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w związku z prawomocnym wyrokiem sądu. Pytanie prezydenta jest o procedurę głosowania nad budżetem w Sejmie. Andrzej Duda będzie tak robił za każdym razem z ustawami, dopóki Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie będą mogli wykonywać swojego mandatu na mocy decyzji Izby Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Gawkowski o decyzji Dudy
Decyzję Dudy skomentowało wielu polityków strony rządzącej, czele z Donaldem Tuskiem. "Budżet podpisany i o to chodziło. Reszta bez znaczenia. Pieniądze trafią do ludzi, nic tego nie zatrzyma" - napisał premier.
Z kolei wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski udzielił wypowiedzi w rozmowie z wp.pl, która na długo zapadnie internautom w pamięci.
– Polacy mogą czuć się zawiedzeni, bo prezydent odbiera im pewną szansę na lepsze jutro. Prezydent poprzez podpis i skierowanie ustawy do TK jest jak Judasz – umywa ręce, by to Julia Przyłębska ostatecznie zdecydowała, czy budżet jest dobry, czy nie – stwierdził.
Gawkowski zaliczył wpadkę
Wypowiedź wicepremiera zawiera jednak w sobie błąd. Otóż, Gawkowski pomylił Judasza, który zdradził Jezusa Chrystusa z Poncjuszem Piłatem, który skazał Jezusa na śmierć. Wpadkę ministra cyfryzacji wytknęli politycy opozycji.
"Judasz umywający ręce. Dodajmy zakaz prac domowych i czytania lektur. Poziom edukacji poszybuje" – napisał polityk PiS Piotr Mueller.
"Judasz. Umywa ręce. Zapewne po spotkaniu z Belzebubem – jednym z sześciu króli. Ta ekipa ma naprawdę poważne braki kulturowe..." – stwierdził inny polityk PiS Paweł Jabłoński.
Obrywa się nie tylko wicepremierowi za nieznajomość historii, ale też Patrykowi Michalskiemu z wp.pl, który nie zareagował jako redaktor na ewidentną wpadkę.
MP
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka