Oskar Szafarowicz to młody działacz PiS, który dostał kontrowersyjną posadę w PKO BP. Z nadejściem nowej władzy, praktycznie jest pewne, że straci stanowisko, a potwierdza to m.in. jego ostatni wpis w mediach społecznościowych. Okazuje się, że Szafarowicz może mieć problemy za rzekome ujawnienie wrażliwych danych spółki państwowej.
Ten wpis może sporo kosztować Szafarowicza
Na profilu Oskara Szafarowicza na platformie X pojawił się wpis, który poniekąd potwierdza medialne doniesienia, że straci on stanowisko w PKO BP. "Zamiast bajońskich sum, o których pisały media rządowe i politycy PO (już usunęli wpisy), w pracy czekały mnie o wiele przyjemniejsze niespodzianki: miłe słowa i urodzinowa słodkość - życzliwość drugiego człowieka jest bezcenna" – napisał.
Większe kontrowersja budzi jednak druga część wpisu, w której młody działacz PiS pisze o "historycznym sukcesie finansowym" PKO BP. "PKO BP osiągnął prawdopodobnie w minionym roku historyczny sukces finansowy (około 7 mld zł zysku i rekordowe dywidendy dla akcjonariuszy), dlatego już za kilka dni nowa władza wyrzuci dyrektorów-fachowców z wieloletnim doświadczeniem. Radni PO, PSL i Lewicy już w blokach startowych" – wyjawił Szafarowicz.
Szafarowicz ujawnił wrażliwe dane?
Dane, które Szafarowicz wskazuje w poście, nie są jeszcze znane. Zysk za ostatni okres bank PKO BP opublikuje dopiero w raporcie 7 marca. – Według mnie taki wpis przed publikacją raportu rocznego nie powinien się pojawić. Za takie działanie grozi odpowiedzialność karna – komentuje w rozmowie z money.pl ekonomista, analityk domu inwestycyjnego Xelion Piotr Kuczyński.
– Zakładam, że pan Szafarowicz po prostu nie zdaje sobie sprawy z odpowiedzialności, jaka ciąży na ujawniającym takie informacje. Pytanie, czy miał faktyczną wiedzę o zysku banku, czy kwota, którą podał, jest zgodna z rzeczywistością. Jeżeli tak, jest to dramat. Zakładam, że pan Szafarowicz nie ma pojęcia o przepisach o obrocie, o ofercie, o nadzorze nad rynkiem. To oczywiście nie zwalnia go z odpowiedzialności – komentuje z kolei dla portalu wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych Michał Masłowski.
"W dzisiejszym poście pozdrowiłem wszystkich, zmierzając do pracy. Dodałem jednocześnie na podstawie wielu artykułów, które znajdują się w sieci, wypowiedzi ekspertów i relacji inwestorskich publikowanych w prasie ekonomicznej, informację, że od kilku tygodni media rozpisują się o możliwych 7 mld zł zysku PKO BP" – tak swój wpis komentuje Oskar Szafarowicz.
Dodajmy, że konsensus rynkowy dostępny na stronach relacji inwestorskich PKO na podstawie 17 rekomendacji wydanych w okresie: od 30.06.2023 r. do 29.11.2023 r. wskazuje, że mediana wyniku to 6,31 mld zł. Maksymalny wynik to prawie 7,4 mld zł.
Kariera Oskara Szafarowicza
Oskar Szafarowicz to student prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Jest współtwórcą twitterowego profilu "Okiem Młodych" i podobnego konta na TikToku. W lutym 2023 roku młody działacz PiS znalazł pracę jako młodszy specjalista ds. promocji w Krajowym Zasobie Nieruchomości. Szafarowicz od kwietnia ub.r. współtworzy również program "Hity w Sieci" w Telewizji Republika.
Jakiś czas temu Szafarowicz został zatrudniony jako specjalista PKO BP w "obszarze prezesa zarządu, pionie zarządzania personelem, w biurze zarządzania wartością pracownika, w zespole planowania i sprawozdawczości".
Młody działacz jest bardzo aktywny w internecie i często publikuje komentarze do aktualnej sytuacji politycznej. Zarzucano mu również udział w hejcie na posłankę Magdalenę Filiks, gdy zmarł jej syn.
MP
Oskar Szafarowicz może mieć problemy. Fot. X/@Szafarowicz2001
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka