Niemcy, Holandia i Polska podpisały we wtorek porozumienie w sprawie szybkiego transgranicznego przemieszczania wojsk i broni wzdłuż jednego z głównych korytarzy prowadzących z Morza Północnego na wschodnią flankę NATO.
NATO przygotowuje się na wypadek wojny z Rosją
Jak podaje Reuters, w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. zarówno NATO, jak i Unia Europejska zaczęły przyspieszać przygotowania na wypadek wybuchu konfliktu zbrojnego z Moskwą. W takim scenariuszu USA i inni sojusznicy NATO mieliby wysłać znaczne posiłki wojskowe przez porty Morza Północnego przez Niemcy i Polskę na front wschodni.
NATO już wcześniej ostrzegało swoich członków, że zbyt duża biurokracja utrudnia przemieszczanie wojsk w Europie, co może spowodować poważne opóźnienia w przypadku wybuchu konfliktu z Rosją. - Kończy nam się czas. To, czego nie zrobimy w czasie pokoju, nie będzie gotowe w przypadku kryzysu lub wojny – powiedział agencji Reutera pod koniec ubiegłego roku szef dowództwa logistycznego NATO JSEC, generał broni Alexander Sollfrank.
Podpisanie dokumentu ma przyczynić się do ujednolicenia procedur podczas planowania i realizacji przemieszczeń jednostek wojskowych przez terytorium trzech krajów: Niemiec, Holandii i Polski.
Porozumienie dotyczy współpracy w ramach mobilności wojskowej
Przemawiając na wydarzeniu w Europejskiej Agencji Obrony UE w Brukseli, holenderska minister obrony Kajsa Ollongren powiedziała, że kluczowe znaczenie ma stworzenie warunków umożliwiających szybkie rozmieszczenie wojsk, zanim dojdzie do ewentualnego konfliktu.
- Geografia jest, jaka jest. Oznacza to, że trzeba być w stanie szybko przemieścić się z Holandii przez Niemcy do Polski – powiedziała przed podpisaniem przez trzy kraje listu intencyjnego w sprawie ściślejszej współpracy w ramach tego, co UE nazywa mobilnością wojskową.
Sygnatariuszem porozumienia był z polskiej strony wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, a z niemieckiej wiceminister obrony Siemtje Möller.
Kosiniak-Kamysz podpisał list intencyjny w sprawie przemieszczania wojsk
- Obecnie skuteczność mobilności wojskowej jest hamowana przez zróżnicowane wymagania administracyjne państw. Ograniczają one przekraczanie granic, a przecież w świetle prowadzonego konfliktu na Ukrainie wiemy, jak istotne jest sprawne poruszanie się w obszarze Unii Europejskiej – powiedział Kosiniak-Kamysz na ceremonii podpisania.
- Często sprawy administracyjne przykrywają to, co ma znaczenie – efektywność działania. Ten list intencyjny sprawia, ze efektywność naszego działania będzie większa – dodał.
Siły NATO nadal muszą poruszać się w wielu różnych przepisach, począwszy od wcześniejszego powiadomienia wymaganego przed wysłaniem amunicji, a skończywszy na dopuszczalnej długości konwojów wojskowych.
W dniach 30-31 stycznia w Brukseli Kosiniak-Kamysz bierze udział w nieformalnym posiedzeniu ministrów obrony państw UE zorganizowanym przez prezydencję belgijską.
ja
Na zdjęciu wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, fot. PAP/Leszek Szymański
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka