W sobotę w Lublinie odsłonięto pomnik Lecha Kaczyńskiego, na którego środki uzyskano dzięki wsparciu darczyńców. W uroczystości brał udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński. Niestety, podczas wydarzenia doszło do przepychanek. Na miejscu była grupka przeciwników Zjednoczonej Prawicy, która skandowała wulgarne hasła.
Kaczyński: Stworzymy prywatną, wolną telewizję
Uczynimy wszystko, żeby w Polsce stworzyć prywatną, dużą telewizję, która będzie wolna - zapowiedział w sobotę w Lublinie prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami.
Prezes PiS - odnosząc się do kondycji mediów w Polsce - stwierdził, że jednym z elementów polityki Donalda Tuska jest zniszczenie w Polsce pluralizmu mediów. Zdaniem Kaczyńskiego, chodzi o to, że "Polacy mają nie wiedzieć, tak jak za czasów komunizmu". - My wszystko uczynimy, żeby w Polsce po pierwsze wygrać walkę o telewizję publiczną, ale po drugie stworzyć także prywatną, dużą telewizję, która będzie wolna - zapowiedział.
Nawiązał również do obietnic obecnego rządu dotyczących podwyżek dla nauczycieli, które według niego opierały się na oszustwie. "1500 zł dla każdego nauczyciela. Z tych 1500 to naprawdę z ich strony jest z 500, bo reszta to jest z naszej strony. I wcale nie 1500, tylko z tego wypada dużo mniej i bardzo różnie dla różnych obywateli" – mówił Kaczyński.
Nowy pomnik Lecha Kaczyńskiego
Wcześniej prezes PiS wziął w Lublinie udział w odsłonięciu pomnika swojego zmarłego brata, prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który 10 kwietnia 2010 r. zginął w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem.
Monument postawiono na skwerze przy placu Teatralnym przed Centrum Spotkania Kultur. Figurę prezydenta umieszczono przed biało-czerwoną ścianą, która jest nawiązaniem do polskiej flagi. Widnieją na niej dwa napisy: "Lech Kaczyński 1949-2010 Prezydent Rzeczypospolitej" oraz "Warto być Polakiem".
"Ten pomnik powinien nas wspierać w walce o to, by Polska pozostała państwem demokratycznym, praworządnym i niepodległym. I to jest też ten akt mający nas w tej wspólnej drodze, w tym byciu razem umacniać" – podkreślił Jarosław Kaczyński.
Monument został sfinansowany ze składek blisko tysiąca darczyńców. Koszt wyniósł ponad 1 mln zł.
Incydent podczas odsłonięcia pomnika. Doszło do przepychanek
Podczas odsłonięcia pomnika doszło niestety do przykrych incydentów. Na miejscu były grupki przeciwników powstania pomnika. Jeden z nich trzymał plakat "Lechu, tyś tu nie stał", a inny "Spi... dziadu".
Zwłaszcza pierwszy transparent rozwścieczył zgromadzonych. Portal "Faktu" relacjonuje, że wywiązała się szarpanina. - Kilkoro uczestników zaczęło wyzywać mężczyznę od bolszewików, zdrajców i złodziei. Zanim zareagowała policja, zdołali wyrwać mu planszę - relacjonuje serwis.
"Mężczyzna szarpał się z funkcjonariuszami, którzy chcieli odprowadzić go na bok. W końcu jednak się uspokoił i po dłuższej chwili w asyście policji wrócił przed pomnik. Tłum zgromadzonych zaczął w tym czasie krzyczeć: "Ruda wrona orła nie pokona".
MB
Fot. Lech Kaczyński w Lublinie. Źródło: Wojtek Jargiło
Inne tematy w dziale Polityka