Donald Tusk. Fot. PAP/Marcin Obara
Donald Tusk. Fot. PAP/Marcin Obara

Donald Tusk o liberalizacji aborcji i „pigułce dzień po”. Klamka zapadła

Redakcja Redakcja Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 146
Projekt ustawy w sprawie tzw. pigułki dzień po jest rozwiązaniem najbardziej powszechnym w krajach Unii Europejskiej – powiedział w środę premier Donald Tusk. Wyraził nadzieję, że regulacja uzyska poparcie parlamentu, a także prezydenta Andrzeja Dudy. Szef rządu wypowiedział się również na temat liberalizacji aborcji.

"Pigułka dzień po" bez recepty

Premier poinformował na konferencji prasowej, że Rada Ministrów na środowym posiedzeniu sfinalizowała prace nad projektem nowelizacji Prawa farmaceutycznego, który przewiduje dostęp do antykoncepcji awaryjnej, czyli tzw. pigułki dzień po, bez recepty. Szef rządu przekazał, że projekt zostanie przesłany do Sejmu.

– Jest to metoda, która uniemożliwia doprowadzenie do zapłodnienia, a więc nie jest to tabletka wczesnoporonna, co budziło emocje w wielu kręgach, tylko zapobiegająca zajściu w ciążę – powiedział Tusk.

Zaznaczył, że dla osób poniżej 15 lat pigułka będzie dostępna na receptę.

– Jest to rozwiązanie najbardziej powszechne w krajach Unii Europejskiej i umożliwi powszechny dostęp do antykoncepcji awaryjnej dla tych wszystkich, dla których do tej pory ona była właściwie niedostępna – dodał Tusk.

Podkreślił, że w ustawie zmieni się tylko jeden zapis. Wyraził nadzieję, że zmiana w ustawie uzyska poparcie parlamentu, a także prezydenta Andrzeja Dudy.


Tusk: Jesteśmy gotowi do złożenia projektu o bezpiecznej i legalnej aborcji do 12. tygodnia

— Jak państwo wiecie aborcja to jeden z tematów, gdzie w koalicji mamy różne poglądy. Żeby nikt nie miał wątpliwości, zaproponowałem, że skoro nie może być projektu rządowego, jesteśmy gotowi do złożenia w najbliższych godzinach projektu o bezpiecznej i legalnej aborcji do 12. tygodnia — zapowiedział Donald Tusk podczas środowej konferencji prasowej

Premier Tusk poinformował, że we wtorek odbyły się konsultacje społeczne z organizacjami kobiecymi. Prowadziła je poseł Monika Rosa.

W koalicji rządzącej istnieje podział, jeśli chodzi o kwestię aborcji. Władysław Kosiniak-Kamysz zapytany w zeszłym tygodniu o to, czy głosowałby za projektem przewidującym możliwość aborcji do 12. tygodnia ciąży, stwierdził, że do wyborów jako PSL i Trzecia Droga szli „z innym programem”. Podkreślił, że pomysłem jego ugrupowania na zwiększenie bezpieczeństwa kobiet jest powrót do zasad sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego i rozpisanie referendum w sprawie zasad przerywania ciąży. 


Najdalej posunięte postulaty, jeśli chodzi o liberalizację aborcji, przedstawia Nowa Lewica skupiona wokół Włodzimierza Czarzastego. Lider lewicy we wtorek w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie został zapytany, czy wie jak zagłosuje Trzecia Droga, czyli PSL i Polska 2050, ws. liberalizacji prawa aborcyjnego. — To jest trudna koalicja. Koalicja czterech środowisk. Żadne ze środowisk nie straci swoich poglądów i żadne ze środowisk nie odejdzie od swoich podstawowych zasad — przyznał.

— Ja będę mógł tylko powiedzieć po tym głosowaniu w ten sposób, również całemu społeczeństwu, w tym kobietom, które faktycznie przyczyniły się do zwycięstwa tej koalicji, która jest w tej chwili. Powiem to bez arogancji, z dużą empatią i nie złośliwie: będą wybory za 3,5 roku, musicie wszyscy państwo głosować na te ugrupowania, które zagwarantują prawo do aborcji kobietom bez żadnych pytań, bez żadnych ograniczeń. Taką formacją jest Lewicą — podkreślał polityk.

Ministerstwo Zdrowia: Oddajemy kobietom prawo do decydowania o sobie

Oddajemy kobietom prawo do decydowania o sobie – podkreśliło Ministerstwo Zdrowia, nawiązując do projektu nowelizacji Prawa farmaceutycznego, nad którym Rada Ministrów w środę zakończyła prace. Projekt przewiduje, że pigułka dzień po będzie dostępna bez recepty dla osób powyżej 15 lat.

„Wielka chwila dla nas wszystkich! Oddajemy kobietom prawo do decydowania o sobie" – napisało MZ na profilu X, dodając, że dziś na Radzie Ministrów Izabela Leszczyna przedstawia projekt ustawy przywracający powszechny dostęp do antykoncepcji awaryjnej. "Dbamy o zdrowie i prawa kobiet” – dodał resort zdrowia.


Zakończenie na etapie rządowym prac nad projektem ws. pigułki dzień po ogłosił po posiedzeniu rządu premier Donald Tusk. Uściślił, że chodzi o dostępność do pigułki "dzień po" bez recepty dla zainteresowanych od 15 lat.

Antykoncepcja awaryjna, czyli tzw. tabletki dzień po, są dostępne od lipca 2017 r. tylko na receptę. Premier Donald Tusk przekazał 15 stycznia br., że mają być one dostępne bez recepty i zapowiedział, że rząd zaproponuje zmianę ustawy w tej sprawie.

Istota rozwiązań projektowanych w nowelizacji Prawa farmaceutycznego sprowadza się do uchylenia przepisu, który wprowadził nadmiarowe ograniczenie. Uchylenie starego przepisu przywróci stan sprzed lipca 2017 r.

W uzasadnieniu projektu podano, że w 2017 r. wprowadzono rozwiązanie, które w sposób odgórny, siłowy, niekorespondujący z już funkcjonującymi pozwoleniami na dopuszczenie do obrotu produktu leczniczego oraz dotyczącą tej procedury dokumentacją, wymusiło kategorię dostępności „wydawane z przepisu lekarza – Rp”.

KW

Źródło zdjęcia: Donald Tusk. Fot. PAP/Marcin Obara

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj146 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (146)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo