Mariusz Kamiński (L) i Maciej Wąsik (P). Fot. PAP/Piotr Polak / PAP/Leszek Szymański
Mariusz Kamiński (L) i Maciej Wąsik (P). Fot. PAP/Piotr Polak / PAP/Leszek Szymański

Kamiński i Wąsik wyszli z więzienia. Co powiedzieli?

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 410
Mariusz Kamiński opuścił więzienie w Radomiu. Maciej Wąsik opuścił Zakład Karny w Przytułach Starych. Przed więzieniem na obu polityków PiS czekały grupy zwolenników, wołających: "Zwyciężymy!".

Kamiński i Wąsik wyszli z więzienia

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę, tuż po 21.00 opuścili zakłady karne. Od popołudnia, gdy tylko głowa państwa ogłosiła swoją decyzję, w Radomiu i Przytułach Starych na ich wyjście oczekiwały rodziny, zwolennicy i politycy PiS.

Barbara Kamińska we wtorek wieczorem pojawiła się przed budynkiem aresztu w Radomiu, gdzie karę odsiadywał jej mąż Mariusz Kamiński. Jak przekazała, przyjechała z dokumentem odręcznie podpisanym przez prezydenta Andrzeja Dudę. W Przytułach Starych koło Ostrołęki przed zakładem karnym czekała na męża Romualda Wąsik.

Zobacz galerię zdjęć:

Mariusz Kamiński. Fot. PAP/Piotr Polak
Mariusz Kamiński. Fot. PAP/Piotr Polak Maciej Wąsik. Fot. PAP/Leszek Szymański Barbara Kamińska. Fot. PAP/Piotr Polak Mariusz Kamiński. Fot. PAP/Piotr Polak Mariusz Kamiński i Barbara Kamińska. Fot. PAP/Piotr Polak Mariusz Kamiński. Fot. PAP/Piotr Polak Maciej Wąsik. Fot. PAP/Leszek Szymański Maciej Wąsik. Fot. PAP/Leszek Szymański Maciej Wąsik. Fot. PAP/Leszek Szymański
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński uwolnieni

Przed 21.00 Barbara Kamińska, która przez niemal cały czas przemawiała do oczekujących, przeszła pod drzwi aresztu. Po otrzymaniu informacji, że sąd wydał decyzję o zwolnieniu z zakładów karnych, dzwoniła do dowódcy zmiany. Po kilkunastu minutach oczekiwania, gdy tłum oczekujących cofnął się spod drzwi, wypuszczono na wolność jej męża, byłego szefa MSWiA.

Mariusz Kamiński wyszedł z Aresztu Śledczego w Radomiu

– Codziennie was słuchałem, jesteście wspaniali. To dzięki wam, że nie zgodziliście się na to zło. Chcę bardzo podziękować mojej kochanej żonie i synowi – powiedział Mariusz Kamiński zaraz po wyjściu z Aresztu Śledczego w Radomiu. 

Polityk PiS powiedział również: "Jestem gotowy do dalszej walki. To może być trudna droga, ale zwyciężymy na pewno! Panie Tusk, panie Hołownia, niedługo się zobaczymy". Dziękował zebranym, którzy - jak mówił - gromadząc się przed aresztem dawali mu ogromną siłę.

Zwolennicy Mariusza Kamińskiego wołali: "Zwyciężymy!" i "Ruda wrona orła nie pokona".


Maciej Wąsik wyszedł z Zakładu Karnego w Przytułach Starych

Przed Zakładem Karnym w Przytułach Starych również czekała na Macieja Wąsika grupa jego zwolenników. Na powitanie uwolnionego polityka PiS odśpiewano hymn Polski. 

Wąsik dziękował zebranym, którzy - jak mówił - gromadząc się przed aresztem dawali mu ogromną siłę.

W Przytułach Starych decyzję o rychłym uwolnieniu przekazał były Szef CBA Ernest Bejda. Po wyjściu również Maciej Wąsik podziękował osobom, które zebrały się przed zakładem karnym, w szczególności swojej żonie. – Często było mi zimno w celi, kiedy stałem przy otwartym oknie, a wam było ciepło na mrozie, na śniegu – podkreślił Wąsik i dodał, że obecność jego zwolenników dawała mu siłę, energię i wiarę w przyszłość.

Wąsik podziękował wszystkim, którzy gromadzili się pod Zakładem Karnym w Przytułach Starych, a także zarówno politykom PiS, jak i Telewizji Republika, Radiu Maryja i wszystkim - jak zaznaczył - wolnym mediom.

W obu miejscach demonstranci wznosili hasła: "ruda wrona orła nie pokona", "przyjdzie kara na Bodnara". Skandowali nie tylko imiona przebywających w więzieniu polityków, ale także ich najbliższych.

KW

Źródło zdjęcia: Mariusz Kamiński (L) i Maciej Wąsik (P). Fot. PAP/Piotr Polak / PAP/Leszek Szymański

Czytaj dalej:

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj410 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (410)

Inne tematy w dziale Polityka