Nie trwające wojny i konflikty, których stale przybywa, są zdaniem ekspertów największym zagrożeniem dla przyszłości świata. Czego zatem powinniśmy się obawiać?
Ekstrema pogodowe największym zagrożeniem dekady
Aż 66 proc. wskazań w badaniu postrzegania globalnych ryzyk (Global Risks Perception Survey) przeprowadzonym przez Światowe Forum Ekonomiczne (World Economic Forum – WEF) uzyskały ekstremalne zdarzenia pogodowe jako najbardziej prawdopodobna przyczyna kryzysów w skali globalnej w 2024 r.
Zdaniem fachowców to właśnie czynniki środowiskowe są największym wyzwaniem dla stabilności światowej gospodarki w najbliższych 10 latach i mogą zachwiać naszą cywilizacją. Ekstremalne zdarzenia pogodowe i klimatyczne oraz inne ryzyka klimatyczne i środowiskowe, jak spadek bioróżnorodności, ograniczenie zasobów naturalnych oraz nieodwracalne zmiany w funkcjonowaniu ziemskich systemów przyrodniczych, są określane jako najpoważniejsze ze wszystkich, przed którymi stoimy.
Na drugim miejscu, z wynikiem o 13 proc. niższym (53 proc. wskazań), znalazła się generowana z udziałem sztucznej inteligencji dezinformacja, a dopiero na trzecim – coraz większe różnice polityczne pomiędzy państwami oraz problemy społeczne (46 proc.).
Najnowszy raport Światowego Forum Ekonomicznego
Opublikowany przez WEF The Global Risks Report 2024 został opracowany na podstawie kilku źródeł danych, wśród których najważniejsze to globalne badanie postrzegania ryzyk prowadzone wśród ok. 1,5 tys. przedstawicieli środowisk akademickich, biznesu, instytucji rządowych, międzynarodowych i organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz badanie opinii menadżerów (Executive Opinion Survey) z udziałem ponad 11 tys. czołowych postaci biznesu ze 113 krajów. Ryzyko globalne jest definiowane jako „możliwość wystąpienia zdarzenia, które miałoby negatywny wpływ na znaczną część światowego PKB, populacji lub zasobów naturalnych”. Ryzyka podzielono na pięć głównych kategorii: środowiskowe, ekonomiczne, geopolityczne, społeczne oraz technologiczne.
Publikowane w ostatnich latach dane jednoznacznie wskazują, że światowa gospodarka boleśnie odczuwa skutki degradacji środowiska oraz niedostatecznej skuteczności w ograniczaniu zmian klimatu. Bank Światowy szacuje, że spadek bioróżnorodności przyczyni się w 2030 r. do obniżenia światowego PKB o 2,3 proc., a w krajach o najniższych dochodach nawet o 10 proc. ONZ wskazuje, że łączny koszt walki ze zmianami klimatu, ochrony bioróżnorodności i ograniczenia zanieczyszczeń powietrza dla 48 badanych gospodarek rozwijających się sięga równowartości 18 proc. ich łącznego rocznego PKB (ok. 5,5 bln USD), a w przypadku krajów najbiedniejszych – aż 40 proc. Z kolei jak podaje Europejska Agencja Środowiska, straty gospodarcze spowodowane zdarzeniami pogodowymi i klimatycznymi wzrosły w UE w przeliczeniu na osobę z 9 EUR w 2012 r. do 117 EUR w 2022 r., a więc 13-krotnie.
Traktaty pokojowe najbardziej skutecznym rozwiązaniem?
W kontekście skuteczności globalnych mechanizmów zarządzania ryzykami, niepokoić może postępująca polaryzacja polityczna i społeczna, wskazywana jako trzecie największe ryzyko globalnych kryzysów. Polaryzacja obniża zaufanie do instytucji międzynarodowych oraz negatywnie wpływa na efektywność rozwiązań bazujących na multilateralizmie, a do takich należą polityki klimatyczne i środowiskowe. Na fundamentalne znaczenie porozumień globalnych wskazują uczestnicy badania WEF, spośród których niemal 2/3 (65 proc.) jest zdania, że to właśnie traktaty i umowy globalne są najskuteczniejszym narzędziem redukcji gospodarczych ryzyk będących konsekwencją osłabiania równowagi przyrodniczej Ziemi.
Tomasz Wypych
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Polityka